Wstępne wyniki niedzielnych wyborów parlamentarnych w Mołdawii wskazują, że pierwsze miejsce zajmuje prorosyjska Partia Socjalistów Republiki Mołdawii (PSRM), (23 proc. głosów), która minimalnie wyprzedza również prorosyjską Partię Komunistów Republiki Mołdawii (20 proc. głosów).

Jak poinformował przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej Iurie Ciocan, partie opowiadające się za zacieśnieniem związków z Unią Europejską, które sprawowały władzę w Mołdawii od 2009 r., - Liberalno-Demokratyczna Partia Mołdawii (PDLM) i Demokratyczna Partia Mołdawii (PDM) uzyskały dotychczas odpowiednio 17 i 16 proc. głosów.

Wybory obserwowane były z dużym zainteresowaniem w Europie bowiem odbywają się w czasie, gdy trwa konflikt na sąsiedniej Ukrainie, a po aneksji Krymu przez Rosję wielu obserwatorów uznało, że scenariusz może się powtórzyć w separatystycznym i zamieszkanym przez ludność rosyjskojęzyczną mołdawskim Naddniestrzu.

PSRM, której lider Igor Dodon spotkał się niedawno z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, opowiada się za anulowaniem zawartej latem przez Mołdawię umowy o stowarzyszeniu z UE.

Zorganizujemy referendum; naród sam powinien zadecydować, czy chce integrować się z UE, czy z Unią Celną razem z Rosją

— powiedział niedawno.

Według badań opinii społecznej 40 procent Mołdawian opowiada się za integracją z UE i tyle samo popiera dołączenie się kraju do Unii Celnej tworzonej przez Rosję, Białoruś i Kazachstan.

Associated Press podkreśla, że zamieszkała przez niespełna 4 mln osób Mołdawia rozdarta jest między wyborem kontynuacji dotychczasowego proeuropejskiego kursu i zacieśnieniem związków z Moskwą. Moskwa wprowadziła embargo na mołdawskie owoce po tym jak ta uboga postsowiecka republika podpisała w czerwcu umowę stowarzyszeniową z UE.

Ocenia się, że ponad 600 tys. Mołdawian pracuje za granicą, połowa w krajach UE a droga połowa w Rosji. Przysyłane przez nich pieniądze stanowią ok. 1/5 mołdawskiego PKB.

lw, PAP