Czy węgierski noblista żydowskiego pochodzenia został ocenzurowany przez redakcję “New York Timesa”?

Fot. wikipedia
Fot. wikipedia

W niedawnej rozmowie dla czasopisma “Hungarian Quarterly” węgierski pisarz żydowskiego pochodzenia, laureat literackiej Nagrody Nobla z 2002 roku – Imre Kertesz poskarżył się, że w ubiegłym roku “New York Times” nie opublikował przeprowadzonego z nim wywiadu, ponieważ twórca nie chciał nazwać rządów Viktora Orbana na Węgrzech mianem dyktatury.

Noblista stwierdził, że dziennikarz “NYT” przyszedł do niego z ewidentnym zamiarem uzyskania wypowiedzi, że obecne Węgry pod rządami Fideszu stanowią dyktaturę, ale ponieważ nie uzyskał satysfakcjonującej go odpowiedzi, rozmowa nie ukazała się drukiem. Według pisarza, postępowanie amerykańskiego dziennika jest rodzajem cenzury, ponieważ eliminuje wypowiedzi, które mu nie odpowiadają. Przy okazji Kertesz oświadczył, że oskarżanie jego kraju o dyktaturę jest “pustym językiem ideologicznym”.

David Streitfeld (nota bene jeden ze zdobywców ubiegłorocznej Nagrody Pulitzera), który przeprowadził nieopublikowany wywiad, tłumaczył się, że w swoich pytaniach ani razu nie użył słowa „dyktatura”, zaś Kertesz miał unikać oceny węgierskich rządów, ponieważ czuł się zmęczony i nie chciał brać udziału w życiu publicznym.

Komentując ten przypadek, publicysta “Magyar Hirlap” Ferenc Sinkovics przypomina, że “New York Times” wielokrotnie krytykował gabinet Viktora Orbana, oskarżając go o autorytaryzm i łamanie praw człowieka. Według niego, amerykański dziennik chciał użyć do swego kolejnego ataku osobę znanego noblisty, a kiedy ten odmówił, wówczas wprowadzono mechanizm cenzury.

Okazuje się, że nie był to jednak ostatni przypadek cenzury stosowanej przez zachodnie media przy przedstawianiu sytuacji politycznej na Węgrzech. Otóż w ostatni weekend w niemieckiej gazecie “Die Welt am Sonntag” miał się ukazać symultaniczny wywiad z premierem Bawarii Horstem Seehoferem oraz premierem Węgier Viktorem Orbanem. Obaj mieli odpowiadać na te same pytania. Ostatecznie jednak rozmowa z węgierskim politykiem nie ukazała się drukiem.

Dlaczego? Mamy sprzeczne wyjaśnienia dwóch stron. Kancelaria premiera Węgier twierdzi, że oba wywiady zostały autoryzowane przez Seehofera i Orbana, jednak następnego dnia niemiecki wydawca skontaktował się z węgierską ambasadą w Berlinie i stwierdził, że Orban wypadł w wywiadzie zbyt pozytywnie i chciałby wobec tego zadać mu jeszcze trzy pytania. Premier Węgier odmówił, gdyż uznał, że dodatkowe pytania są w rzeczywistości zamaskowanymi oskarżeniami pod jego adresem. Orban miał się w nich tłumaczyć, dlaczego stosuje retorykę antyeuropejską, buduje ustrój autorytarny oraz prześladuje rzesze niezależnych dziennikarzy.

Odmienną wersję przedstawiła redakcja “Die Welt am Sonntag”. Według niej, dziennikarz, który zadawał te same pytania obu politykom, nie wywiązał się dobrze ze swego zadania, gdyż źle postawił swoim rozmówcom problemy i w efekcie rozmowa z Orbanem okazała się nudna. Żeby ożywić materiał, redakcja postanowiła więc zadać premierowi Węgier dodatkowe pytania, ale ponieważ nie otrzymała odpowiedzi, zrezygnowała z publikowania wywiadu.

Kancelaria premiera Węgier oceniła zachowanie “Die Welt am Sonntag” jako nieetyczne i nazwała stosowaniem cenzury. Jak relacjonuje “Magyar Hirlap”, gdy o skandalu dowiedział się były premier Bawarii, honorowy przewodniczący CSU, Edmund Stoiber (prywatnie dobry znajomy Viktora Orbana), postanowił interweniować i skontaktował się z wydawcą “Die Welt”. Było jednak zbyt późno, by wywiad ukazał się drukiem. Rozmowa z Orbanem w pierwotnej wersji pojawiła się jednak w internetowym wydaniu gazety.

Zdarza mi się niekiedy przeglądać prasę zachodnią, także pod kątem wiadomości na temat Węgier. Nie ma w niej niemal w ogóle pozytywnych informacji o rządach Viktora Orbana. Dominuje natomiast czarny obraz strasznej dyktatury. Ujawnione ostatnio historie dotyczące “New York Timesa” i “Welt am Sonntag” rzucają nieco światła na ten zastanawiający obraz.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.