Rosyjski bard o Putinie: ”Jest kurduplem. Ćwiczy judo, ale to nie zawsze ratuje półgłówków”

fot. profil Putin Vladimir na Facebooku
fot. profil Putin Vladimir na Facebooku

Przymus i gwałt to składniki rzeczywistości feudalnej i postfeudalnej, a ona wciąż pokutuje w Rosji. Jest nawet takie powiedzenie: jak jest siła, nie trzeba być mądrym. Rosja ma wciąż feudalną naturę i nie rozumie, że przedkładanie siły fizycznej nad intelektualną jest anachronizmem

— Alosza Awdiejew, pieśniarz rosyjskiego pochodzenia, oddaje przerażający obraz Rosji pod rządami Władimira Putina.

Artysta, oceniając współczesną Rosję i stosowane w niej metody sprawowania władzy, sięga do historii.

Mówi się, że rosyjscy dyktatorzy są wrażliwi. Czytałem wiersze Stalina. To jest kiła. Mógł zostać przywódcą Rosji tylko dlatego, że poziom intelektualny władzy rosyjskiej jest bez znaczenia. Rządzą zasady więzienne, bo Rosja jest więzieniem

— mówi Awdiejew w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.

W tym kontekście opisuje obecnego włodarza Kremla.

Niech pan zobaczy, jak porusza się Putin. Jak gość na podwórku, który zaraz przyłoży. Jest kurduplem, ale robi wrażenie bardzo silnego mężczyzny. Obnaża tors, ćwiczy judo. Dziedzina sportu skądinąd bardzo szlachetna, ale nie zawsze ratuje półgłówków. Judo Putina nie chroni

— stwierdza bard.

Awdiejew zaznacza, że Putin ma za sobą służby i wojsko.

Na armię będzie wydawał 13 mld rubli do 2020 roku, żeby każdy żołnierz był uzbrojony w 70 procentach jak amerykański. Trochę brakuje. Ale niewiele

— przypomina.

Rosję opisuje jako kraj, gdzie panuje układ mafijny, a elity władzy bogacą się za wszelka cenę.

Sam Putin ma ponoć na prywatnym koncie 70 mld dolarów. Pensja jego jako prezydenta jest na tym tle nikła. Musiałby pracować z 5 tys. lat. Ale kierując się zasadą kryminalnych interesów, da się wielką kasę zarobić szybciej

— ocenia.

W interesującym świetle przedstawia agresywną politykę Rosji wobec Ukrainy, a także Polski.

Cała ta kryminalna korporacja władzy od 15 lat rządów spowodowała wielkie zmiany w stylu życia społeczeństwa. Podporządkowała media, bo te urabiają opinię publiczną. Ludzi sztuki wynajęła i opłaciła, żeby też wmawiali społeczeństwu, że żyje we wspaniałym kraju, który jest wielki, a inni, w tym Ukraińcy i Polacy, nie mają prawa podskakiwać. Dlaczego? Bo Rosja jest mocna i nie będzie przepraszała za to, że żyje. To dlatego Rosjanie wchodzą do innych krajów jak po swoje. Armia ukraińska? A co ona może? – analizuje Awdiejew.

I dodaje:

Problem polega na tym, że Ukraina była bardzo lojalna wobec Rosji. Nikt nie przeszkadzał robić Rosjanom interesów, kupować ziemie albo odpoczywać na Krymie. Granica była otwarta. Poszło o wyrzucenie rosyjskiego parobka Janukowycza. Chodzi więc o to, że albo się jest z Rosją, albo przeciwko niej. Innej drogi nie ma. Albo należysz do jednego feudała, albo do drugiego. Oni nie mogą sobie wyobrazić, że można do nikogo nie należeć, co jest normą w Europie. Putin nie może pojąć, że można być niezależnym.

Według Awdiejewa, reżim Putina może upaść za rok, albo dwa lata, gdy w Rosji zaostrzą się problemy ekonomiczne i z zaopatrzeniem.

Myślę, że Putin we śnie widzi koniec Kadafiego. On bardzo dobrze to rozumie. Kadafi nie żyje. Może będzie musiał uciekać do Asada? Może

— przewiduje artysta.

JKUB/”Rz”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych