Aleksiej Nawalny chce kontynuować walkę przeciw reżimowi Putina. Na razie z domowego aresztu

fot. You Tube
fot. You Tube

Antykremlowski opozycjonista Aleksiej Nawalny, który obecnie przebywa w areszcie domowym, w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla agencji Associated Press oświadczył, że zamierza kontynuować walkę przeciwko reżimowi prezydenta Władimira Putina.

Opozycja powinna być moralna, nazywać zło złem

— powiedział Nawalny, który przed dwoma laty był, jak pisze AP, „charyzmatyczną siłą napędową potężnych protestów w Moskwie” przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml.

Obecnie przebywa w areszcie domowym w ramach toczącego się przeciwko niemu postępowania sądowego za domniemane zagarnięcie 26 mln rubli (ok. 625 tys. dolarów) na szkodę francuskiej firmy Yves Rocher.

W wywiadzie dla AP Nawalny zauważył, że areszt domowy to sprytna taktyka Kremla, gdyż z jednej strony uniemożliwia wystąpienia publiczne, z drugiej jednak nie czyni z opozycjonisty politycznego męczennika w surowym rosyjskim więzieniu.

Nawalny nie widzi dużych szans na to, by Kreml zgodził się na pokojowe przekazanie władzy.

Reżim w Rosji nie zmieni się w następstwie wyborów. W sytuacji, gdy mamy (opozycja) zakaz udziału w wyborach, nie wiem, jak by się to mogło stać

— powiedział.

Zdaniem Nawalnego to, że Putin według sondaży ma 84-procentowe poparcie, jest fikcją.

84 procent nic nie znaczy w autorytarnym państwie

— powiedział Nawalny.

Jeśli Putin jest tak pewny tych liczb, to czemu nie mogą nas dopuścić do wyborów?

— zapytał.

Zdaniem Nawalnego główną przeszkodą dla dokonania zmian politycznych w Rosji nie jest ani Putin, ani prześladowania jego oponentów, lecz raczej brak wiary w przyszłość kraju u zwykłych ludzi.

Lider opozycji utrzymuje, że w ingerencji Putina na Ukrainie nie chodzi o odbudowę rosyjskiego imperium, lecz o bardziej pragmatyczną sprawę - utrzymanie władzy przez prezydenta i jego otoczenie.

Sukces Ukrainy to ich śmierć

— powiedział Nawalny.

Dla nich skrajnie ważne jest to, by Ukraina poniosła porażkę

— dodał Aleksiej Nawalny, który udzielił wywiadu w, jak pisze AP, niewielkim mieszkaniu w szarym, ponurym bloku z czasów radzieckich; zajmuje je z żoną i dwójką dzieci.

ansa/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.