Tuż po stracie doszło do awaryjnego lądowania samolotu amerykańskich linii lotniczych JetBlue Airways, który leciał z Long Beach w Kalifornii do Austin w Teksasie. Jeden z silników maszyny wybuchł kilka minut po starcie. Pasażer lotu 1416 nagrał wideo z wnętrza zadymionej maszyny i opublikował je w sieci.

Sytuacja wyglądała bardzo groźnie, ale nikomu na szczęście nic się nie stało, cztery osoby odniosły niegroźne obrażenia. Po wybuchu jednego z silników pilotom udało się bezpiecznie wrócić na lotnisko i wylądować.

Usłyszałem wybuch silnika, poczułem wstrząs, a chwilę później cała kabina wypełniła się dymem. Niektóre maski tlenowe wypadły po dłuższej chwili. Inne wcale

—opowiadała jeden z pasażerów.

Pasażer, który siedział przy wyjściu awaryjnym dodał, że natychmiast po wylądowaniu otworzyły się włazy i wyskoczyły z nich trapy ewakuacyjne. Mężczyzna twierdzi, że ewakuacja przebiegła bardzo sprawnie.

W pewnej chwili dym był tak gęsty, że nie ledwo można było zobaczyć osobę siedzącą obok Przez większość czasu pasażerowie zachowywali spokój

—opowiadał.

ann/tvp.info