Granice państw dla Rosji nie istnieją. Ani te na ziemi, co pokazuje przykład inwazji na Ukrainę, ani w powietrzu.
Rosyjskie bombowce Su-24 po raz kolejny naruszyły przestrzeń powietrzną innego kraju. Tym razem chodzi o Szwecję. MSZ w Sztokholmie poinformował, że złożył już protest na ręce ambasadora Rosji.
Szwedzi widząc nieprzyjaciela na radarach, poderwali swoje samoloty Jas–39 Gripen. Na ich obecność, Rosjanie natychmiast zawrócili. Su–24 wyleciały prawdopodobnie z bazy w Kaliningradzie.
Moskwa jeszcze nie odniosła się do tego zdarzenia. I nie należy oczekiwać żadnego posypania głów popiołem. To jedna z bardzo wielu podobnych sytuacji. W ubiegłym tygodniu brytyjskie siły powietrzne przechwyciły rosyjskiego bombowca Tu-95, zdolnego do przenoszenia broni atomowej. Samolot nie wszedł jednak w brytyjską przestrzeń powietrzną.
Kilkanaście godzin temu pisaliśmy o podobnym przypadku. Wówczas chodziło o zbliżenie się dwóch Su-24 do granic Łotwy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kolejna prowokacja Moskwy. Rosyjskie bombowce u granic Łotwy
znp, TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/214592-znow-rosyjskie-bombowce-naruszaja-przestrzen-powietrzna-tym-razem-szwecji