„Rocznica haniebnej napaści ZSRR na Polskę”. Polska pikieta przed Ambasadą Rosji w Berlinie. ZOBACZ ZDJĘCIA

17 września 2014 roku, przed Ambasadą Rosji w Berlinie odbyła się spontanicznie zorganizowana pikieta upamiętniająca zdradziecki napad na Polskę przez ZSRR.

Od tamtego haniebnego wydarzenia upłynęło dokładnie 75 lat. Praktyka przemilczania forsowana od 1945 roku kiedy to Polska formalnie odzyskała niepodległość, a faktycznie jedynie zmieniła okupanta została dopiero teraz, po trzech czwartych stulecia ostro zerwana przez spontanicznie przybyłych przedstawicieli Polonii zamieszkałej w Niemczech.

Radosnym faktem było współuczestnictwo diaspory ukraińskiej, którzy licznie przybyli wspomagać bratni naród. Demonstracja, legalnie zgłoszona i akceptowana przez policję i władze miasta Berlina zaczęła się o godzinie 17-tej. Uczestnicy skandowali patriotyczne hasła, odśpiewali hymn narodowy i inne okolicznościowe pieśni oraz demonstrowali liczne plakaty. W tej części aktywnie włączyli się ukraińscy współuczestnicy, którzy uroczyście i z patosem odśpiewali hymn ukraiński. Skandowane były hasła przeciw Putinowi i jego szaleńczej, morderczej i bezwzględnej polityce. Spacerujący obok zarówno Niemcy, jak i obcokrajowcy wyrażali swą solidarność z uczestnikami demonstracji oraz hasłami, które wieńczyły plakaty. Wyrażenia takie, jak: „jesteśmy sercem z wami” były najczęstszym ze zwrotów jakie można było usłyszeć.

Wspaniale zachowali się policjanci, którzy profilaktycznie ochraniali uczestników pikiety. Pomoc sięgnęła tak daleko, że towarzyszyli grupce delegatów chcących złożyć pisemną petycję adresowaną bezpośrednio do prezydenta Rosji Władymira Putina, do samego wejścia do Ambasady Rosji. Jak się nietrudno domyśleć, żaden z urzędników nie chciał petycji przyjąć. Na szczęście Niemcy są normalnym i demokratycznym państwem ze sprawnie działającą pocztą.

Demonstracja, była niepoślednim wydarzeniem politycznym, gdyż zburzyła mur narosły przez siedemdziesiąt pięć lat, przełamała barierę perfidnego zakłamania i przemilczania tych tragicznych wydarzeń, których skutki będą jeszcze przez wiele dziesięcioleci ciążyły na stosunkach polsko – rosyjskich. Do tej pory spadkobiercy niechlubnej pamięci ZSRR ani nie przeprosili Narodu Polskiego, a tym bardziej nie dokonali żadnego aktu zadośćuczynienia. Drugim pozytywem jest międzynarodowy charakter zdarzenia. Demonstracja zorganizowana  w stolicy Niemiec przed Ambasadę Rosyjską, przez Polaków w Niemczech zamieszkałych, przy aktywnym poparciu przedstawicieli Narodu Ukraińskiego nie może zostać zaliczona do wydarzeń, które dzieją się powszednie.

Odkłamanie zaszłości historycznych na pułapie ponadnarodowym jest wydarzeniem, którego trudno nie docenić. Jest ono z całą pewnością początkiem całego ciągu wydarzeń, które trudno dziś przewidzieć, ale które nastąpią nieuchronnie.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.