Rosjanie uprowadzili z terytorium Estonii oficera tamtejszego kontrwywiadu. Zrobili to prawdopodobnie w czasie przemowy w Tallinie prezydenta USA, który wkrótce miał lecieć do Wielkiej Brytanii na szczyt NATO. To zdarzenie były wiceminister obrony narodowej, Romuald Szeremietiew, ocenia w wywiadzie dla portalu Stefczyk.info jako bardzo „sowieckie”.
Estonia wydaje się być następna w menu pana prezydenta Putina
— mówi były wiceszef MON.
Rosja zawsze chciała mieć silne oparcie o wybrzeże Bałtyku. Pierwszy bezpośredni konflikt między Wielkim Księstwem Moskiewskim a Rzecząpospolitą rozegrał się właśnie o nadbałtyckie Inflanty. Tak więc te bałtyckie dążenia rosyjskie mają długą tradycję
— wyjaśnia ekspert.
Jednak jego zdaniem reakcja NATO wobec ewentualnej agresji na Estonię może być zupełnie inna - bardziej zdecydowana - niż ta wobec konfliktu na Ukrainie.
W słowach przywódcy krajów natowskich wypowiadają się bardzo stanowczo i ostro. Miejmy nadzieję, że i w czynach tak będzie.
Aczkolwiek Szeremietiew zauważa, że w sprawie uprowadzonego oficera estońskiego NATO milczy.
CZYTAJ CAŁY WYWIAD NA STEFCZYK.INFO
mc,Stefczyk.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/212704-szeremietiew-estonia-wydaje-sie-byc-nastepna-w-menu-prezydenta-putina
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.