Enigmatyczne wzmocnienie wschodniej flanki. Dowództwo tzw. szpicy w Szczecinie „potencjalne”. Miękkie słowa w stronę Moskwy i radość z symbolicznych łupów. Dla Polski szczyt w Walili przynosi marne efekty.
NATO wzmocni flankę wschodnią, utworzy siły natychmiastowego reagowania i gwarantuje bezpieczeństwo wszystkich sojuszników.
To główne wnioski ze szczytu Paktu Północnoatlantyckiego zakończonego w walijskim Newport. Dość enigmatyczne, mimo entuzjazmu w słowach sekretarza generalnego Andersa Fogh Rasmussena, prezydenta Bronisława Komorowskiego. Kolejny szczyt – w 2016 roku – odbędzie się w Warszawie.
Można odnieść wrażenie, że zamiast konkretów i spodziewanego przez Polskę realnego wsparcia naszego bezpieczeństwa, musimy nacieszyć się symbolami i słowami otuchy.
Z satysfakcją mogę stwierdzić, że szczyt podejmuje decyzje, które będą dobre dla Polski. Rozpoczną proces wzmacniania wojsk naszego kraju, naszego regionu. Takiego, o który zabiegaliśmy od wielu lat a w szczególności w ostatnich miesiącach, gdy pogorszyła się sytuacja bezpieczeństwa w naszym regionie
— powiedział przed końcem szczytu minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. I dodał:
To, nad czym dyplomacja i wojskowa i cywilna pracowały od wielu miesięcy, staje się rzeczywistością, Polska będzie wzmocniona zdolnościami wojskowymi, które w perspektywie mają przekonać wszystkich, że NATO jest zdolne praktycznie do wypełnienia gwarancji bezpieczeństwa wobec naszego kraju.
Dopytywany, co oznacza w praktyce decyzja Sojuszu i czy faktycznie będziemy mieć do czynienia z bazą NATO związaną z siłami natychmiastowego reagowania, czyli tzw. szpicą, Sikorski odpowiedział:
Proponuję, abyście państwo się przyjrzeli definicji słowa baza. To kiedyś były takie duże, stałe garnizony, a przecież chodzi o sedno sprawy – czyli wzmocnienie zdolności wojskowej, więc czy magazyn uzbrojenia jest bazą czy nie – jest to kwestia semantyczna. Ważne, że wzmacnia nasze bezpieczeństwo, ułatwia w przyszłości ewentualne przyjście nam z pomocą. Oby do tego nigdy nie musiało dojść.
Czyli – znów bez konkretów.
Konferencja podsumowująca szczyt rozpoczęła się od oświadczenia polskiego prezydenta:
Mam ogromną przyjemność, aby jednocześnie dziękując gospodarzom brytyjskim za organizację tegorocznego szczytu NATO w Walii, zaprosić na następny w roku 2016 do Polski, do Warszawy. Sądzę, że to będzie niesłychanie doświadczenie, bo to będzie szczyt NATO w Polsce, w Warszawie – tam, gdzie powstał kiedyś i został obalony Układ Warszawski.
I zszedł ze sceny ustępując miejsca sekretarzowi generalnemu Paktu.
Właśnie uwzględniliśmy plan gotowości do działania tak, by wzmocnić zbiorową zdolność do obrony Paktu Północnoatlantyckiego. To demonstracja naszej solidarności
Anders Fogh Rasmussen zwrócił uwagę na gorącą sytuacje międzynarodową, w obliczu której podejmowane były decyzje na szczycie – „gwałtowny atak Rosji na Ukrainę” oraz niepokoje w Afryce Północnej.
W tych niespokojnych czasach NATO musi być przygotowane do podejmowania wszystkich rodzajów misji przeciw wszystkim rodzajom zagrożeń. Uzgodniliśmy, że będziemy utrzymywać stałą obecność w powietrzu, na lądzie i na morzu na wschodniej flance Sojuszu na zasadach rotacyjnych. Uzgodniliśmy utworzenie sił szybkiego reagowania, które będą mogły prowadzić działalność z morza, lądu i powietrza. Mogą zostać rozmieszczone w dowolnym miejscu na świecie tak, by poradzić sobie z kryzysem. Powołaliśmy też „szpicę” wewnętrzną naszych sił natychmiastowego reagowania, tak by reagować w bardzo krótkim czasie. W jej skład wejdzie kilka tysięcy gotowych do przemieszczania się żołnierzy. By to ułatwić, zdecydowaliśmy się na rozmieszczenie sprzętu infrastruktury na wschodniej flance Sojuszu.
Niestety bez konkretów - nie wiadomo, gdzie te siły maja stacjonować, ani nawet gdzie będzie zlokalizowane ich dowództwo. Choć jeszcze kilka godzin temu mówiło się, że jego siedzibą będzie Szczecin, z niejasnych wypowiedzi Bronisława Komorowskiego (patrz niżej) można wnosić, że nie jest to wcale takie oczywiste.
Co ponadto? Rasmussen zapowiedział więcej wspólnych manewrów. Mówił też sporo o gwarancjach bezpieczeństwa.
Ta decyzja to jasne przesłanie – NATO broni wszystkich swoich członków w każdej chwili – to jasne przesłanie dla każdego potencjalnego agresora. Gdybyś nawet pomyślał o zaatakowaniu choćby jednego członka, będziesz musiał skonfrontować się z całym Sojuszem. Nasz plan gotowości do działania w obronie krajów NATO-wskich pozostaje w całkowitej zgodzie z naszymi międzynarodowymi zobowiązaniami.
Wspomniał również o pakiecie 16 priorytetów zapewniających NATO szybkość i gotowość w przyszłości. Na pierwszym miejscu wymienił ochronę cyberprzestrzeni:
Uważamy, że niebezpieczeństwo w cyberprzestrzeni i zagrożenia z niej płynące mogą w równym stopniu dotknąć nasze społeczeństwa, jak ataki konwencjonalne. Dlatego ochrona cyberprzestrzeni jest jednym z zasadniczych celów naszej wspólnej obronności i stabilności na świecie.
Dodał, że Sojusz ma zamiar wzmocnić współpracę z krajami partnerskimi tak, „aby wzmacniać stabilność bez angażowania większych sil wojskowych”.
Rozszerzamy tę inicjatywę na Gruzję, Mołdawię, Jordan i potwierdzamy naszą gotowość, by zapewnić wsparcie w kwestii bezpieczeństwa Libii, kiedy pozwolą na to warunki. Jesteśmy też gotowi wesprzeć Irak, jeśli wystąpi z taką prośbą. Jest również grupa krajów partnerskich, które mają specjalne relacje z Sojuszem, czyli chciałyby stać się jego członkami. Drzwi NATO pozostają otwarte i każdy kraj będzie osądzany według własnych zasług. Żaden trzeci kraj nie ma prawa kwestionować powiększania Paktu. Każdy z krajów aspirujących ma pracę do wykonania, w różnych dziedzinach.
Zapowiedział przekazanie „wsparcia, którego potrzebują”.
Dlatego uzgodniliśmy pakiet pomocy dla Gruzji. Zintensyfikowaliśmy również rozmowy na temat członkowstwa Czarnogóry. W 2015 zdecydujemy, czy przyjąć ją do Sojuszu.
Pytany o aktualność aktu założycielskiego struktury NATO-Rosja, Rasmussen odpowiedział:
Podczas spotkań, naszych dyskusji, potwierdziliśmy nasze przywiązanie do zasad architektury bezpieczeństwa w Europie. Mocno wierzymy w ten system zasad. (…) Wzywamy Rosję, aby ona również wypełniała swoje zobowiązania co do zasad dotyczących bezpieczeństwa w Europie. Nie podjęliśmy żadnej decyzji, by odejść od aktu założycielskiego NATO – Rosja. Cały czas wspieramy jego zasady, podczas gdy jest jasne, że Rosja głęboko je naruszyła.
Chyba nie należy się spodziewać, aby po tych słowach Władimir Putin miał zweryfikować swoją politykę…
Bronisław Komorowski rozpoczynając podsumowanie szczytu, nie mógł się nacieszyć jego wynikami:
Udało się uzyskać bardzo wiele. Jest to ewidentne. Decyzje są ewidentne i otwierają drogę do wzmocnienia flanki wschodniej Sojuszu, co jest odpowiedzią na agresywną politykę Rosji, szczególnie wobec Ukrainy. To jest odpowiedź prawidłowa.
Ocenił efekty szczytu w Newport jako „istotne potwierdzenie zasady, która stanowi najpotężniejszą broń – solidarności i jedności w obliczu zagrożeń”. Według prezydenta polskie postulaty - zapewnienie ciągłej obecności wojsk NATO i z innych krajów na flance wschodniej – zostały osiągnięte.
To jest sprawa zasadniczej wagi dla bezpieczeństwa Polski, bo przecież gwarancją naszego bezpieczeństwa jest realna możliwość wykonania istniejących planów ewentualnościowych dotyczących także Polski. Są do tego potrzebne trzy warunki – woli politycznej, szybkiego pojawienia się i wejścia do walki sił wsparcia w ramach istniejących planów i polska zdolność do działania również w ramach tego samego planu. Jeśli oczekujemy, żeby inni byli gotowi, to musimy mieć możliwość przyjęcia sił wsparcia, ale również sami musimy być gotowi do wykonania naszej cząstki planu ewentualnościowego.
Komorowski zwrócił też uwagę na problem pieniędzy przeznaczanych na finansowanie wojsk konkretnych państw.
Mogę z czystym sumieniem i z głębokim przekonaniem, że to słuszne, pokazać Polskę jako dobry przykład – bo są decyzje polityczne, będą to decyzje ustawowe nie tylko o podniesieniu poziomu budżetu obronnego do 2 % PKB od roku 2016, czyli powrót do poziomu finansowania sprzed dekady.
Prezydent zapowiedział rozmowy z partiami politycznymi w Polsce „do przyjęcia panu minimum na rzecz polskiego bezpieczeństwa w obszarze modernizacji sił zbrojnych, budowania efektywnego systemu obronnego obejmującego nie tylko klasyczne siły zbrojne. Jest potrzeba wyciągnięcia z różnych stron państwa elementów siły, która nie była wykorzystywana militarnie, ale powinna być”.
I cieszył się na kolejny szczyt NATO w Warszawie w 2016 r.
To będzie naprawdę duża satysfakcja, w jakiejś mierze w nawiązaniu do 25-lecia polskiej wolności. To będzie ciekawa zbitka terminów – bo jak by nie było – będzie to szczyt NATO w miejscu, gdzie powstał Układ Warszawski, ale też zaczęliśmy rozbijać ten Układ Warszawski.
Dziękując szefowi MSZ za współpracę na szczycie odniósł się do publikacji o ich konflikcie:
Chcę skorzystać z okazji, by rozwiązać wszystkie wredne plotki – współpracujemy z panem ministrem bardzo dobrze i mam nadzieję, że będziemy tak współpracować w dalszym ciągu.
Dziennikarze próbowali dowiedzieć się jakichś szczegółów o decyzja zapadłych w Newport, ale łatwo nie było. W kwestii powierzenia szczecińskiemu Korpusowi Północ-Wschód części obowiązków dowódczych tzw. „szpicy”, powiedział:
Dowództwo Korpusu wchodzi w system dowodzenia NATO-wskiego i dostaje ważne zadania. Będzie dowództwem większej gotowości do użycia. Będzie dotyczyło tego obszaru, którym my jesteśmy zainteresowani. Oznacza wzmocnienie kadrowe dowództwa korpusu, ale nie tylko jeśli chodzi o ilość oficerów, ale też nowe zadania – tj. właśnie funkcji dowódczych w stanie wyższej gotowości i z nowymi, daleko idącymi bardzo konkretnymi zadaniami.
Sprecyzowania słowa „konkretne” się nie doczekaliśmy. Okazało się za to, że dowództwo będzie „potencjalne”.
To są też konkretne plany NATO-wskie użycia dowództwa w konkretnych planowanych operacjach. To się wiąże także z decyzjami o potencjalnym przekazaniu jednostek z różnych krajów NATO-wskich pod dowództwo korpusu, który jest w polskim mieście.
A w dodatku dowodzenie „szpicą” okazało się zaplanowane niekoniecznie w Szczecinie:
Jeśli chodziłoby o uruchomienie tzw. szpicy do działań w naszym obszarze, to wtedy pożądane i postulowane przez Polskę jest stworzenie możliwości skutecznego dowodzenia z obszaru naszego kraju. Ale gdyby była potrzeba użycia gdzie indziej, byłoby dziwne, gdybyśmy chcieli dowodzić operacją np. na Bałkanach.
Pytany o apel szefa dyplomacji USA Johna Kerry’ego, który poprosił 10 państw – w tym Polskę – o wsparcie walki z Państwem Islamskim, czy nie musimy się w nią włączyć w zamian za ustalenia szczytu – na zasadzie „coś za coś”, Komorowski odparł:
Tak jest w życiu, tak jest w polityce i w sojuszu. Oczywiście, że tak. My teraz raczej oczekujemy, że inni się poczują dłużnikami polskiego bezpieczeństwa, ale oczywiście wiedząc doskonale o tym, że podstawową funkcją i najpotężniejszą bronią Sojuszu jest solidarność. Jesteśmy zgodni i uczestniczymy w różnych formach działania krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego w zakresie zwalczania zagrożeń w różnych kierunkach.
W kwestii polskiego (i osobistego prezydenta) stanowiska wobec Rosji na przestrzeni ostatnich lat, Bronisław Komorowski stwierdził:
Polska zawsze należała do krajów, które ostrzegały przed jednostronnym widzeniem relacji z Rosją. Radzę przeczytać moje wystąpienia ze wszystkich szczytów NATO i się pan przekona, że byłem jednym z bardzo nielicznych prezydentów, którzy mówili o potrzebie budowania siły NATO na wschodzie.
I spuentował w swoim ulubionym, lekkim stylu:
To jest odwieczne pytanie - czy myć tylko ręce czy nogi – czy próbować budować dobre relacje i własną siłę czy też stawiać tylko na konflikt. Polska starała i star się prowadzić rozsądną politykę – unikała kwalifikowania jako państwo rusofobiczne, a jednocześnie konsekwentnie domagała się wzmocnienia flanki wschodniej.
mt,
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/212472-prezydent-sie-cieszy-ale-to-sukces-watpliwy-okruchy-nato-dla-polski
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.