Skandal na Ukrainie. "Ta nominacja bluźnierstwo wobec pamięci o ofiarach terroru komunistycznego"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Stepan Kubiw
Stepan Kubiw

Na czele ogólnokrajowej organizacji Memoriał im. Wasyla Stusa na Ukrainie stanął Stepan Kubiw.

Kiedy wybitny ukraiński poeta Stus został zamordowany w łagrze komunistycznym w Rosji, Kubiw był liderem młodzieżówki komunistycznej we Lwowie. Jako jedna z najbardziej lojalnych wobec systemu i zaufanych dla partii osób, dawał rekomendacje kandydatom wstępującym do partii komunistycznej. Z jego rekomendacji do KPZR została przyjęta Iryna Farion, obecna liderka nacjonalistycznej partii „Swoboda” kierowanej przez Oleha Tiahnyboka. Pod koniec lat 80., kiedy to wielu zaczęło zrzekać się ideologii komunistycznej, Kubiw pozostał wśród komunistów. Do dziś nie wiadomo, czy opuścił szeregi tej partii po upadku ZSRR. Jego nominacja to jedno z wielu bluźnierstw wobec pamięci o ofiarach terroru komunistycznego.

W niepodległej Ukrainie zrobił oszałamiającą karierę. Stepan Kubiw długie lata stał na czele Kredobanku, który był własnością polskiego skarbu państwa. W 2008 roku kiedy na czele PKO BP stanął Jerzy Pruski, działalność Kubiwa została dokładnie zweryfikowana, a ukraińska spółka córka polskiego banku Kredobank poddany kontroli finansowej. Ujawnione straty sięgały setek milionów złotych. Kubiwa natychmiast zwolniono. Jednak sprawa nie trafiła do prokuratury. Kilka lat nic nie było o nim nic słychać. Aż tu pokazał się u boku obecnego premiera Arsenija Jaceniuka. Premier mianował Stepana Kubiwa szefem Banku Narodowego.

Zdolny komsomolec popracował tu tylko kilka miesięcy, a zasłynął z tego, że, jak podaje ukraińska prasa, zaprosił do sauny „dziewczynki”, które pobiły się między sobą. Ponieważ sauna znajdowała się nie na terenie Banku Narodowego, a za miastem, to sąsiedzi wezwali policję. Zaskoczeni obecnością tak wysokiego urzędnika państwowego, strażnicy porządku całą sprawę zatuszowali. Jednak prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wnet po objęciu urzędu zdymisjonował Kubiwa.

Na Ukrainie zbliżają się wybory parlamentarne. Oczywiście, że tak ważne stanowisko w organizacji, założonej przez dysydenta i akademika Andrieja Sacharowa, zajmującej się badaniami historycznymi i propagowaniem wiedzy o ofiarach represji sowieckich (w tym w okresie stalinowskim), a także ochroną praw człowieka w krajach byłego ZSRR jest doskonałym miejscem do rozpoczęcia kampanii wyborczej dla Stepana Kubiwa.

Czasy, kiedy to komunistyczni szpicle staną na czele instytucji społecznych, walczących ze spuścizną czerwonego smoka przewidział w swojej twórczości lwowianin Zbigniew Herbert. W wierszu „Przesłanie Pana Cogito” pisał: niech nie opuszcza cię twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają, przyjdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę, a kornik napisze twój uładzony życiorys.

Herbert jest poetą ponadczasowym. Jego diagnozy, pisane w stanie wojennym w Polsce, sprawdzają się niestety i na dzisiejszej Ukrainie…

Wiktor Kłys, Lwów

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych