Poruszający apel matek rosyjskich żołnierzy: "Oddajcie nam synów". ZOBACZ FILM

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Matki rosyjskich żołnierzy ze łzami w oczach proszą Władimira Putina, aby „oddał im synów”. Nagranie, które stało się hitem internetu, opisują rosyjskie i światowe media.

Matki, żony i krewni naszych chłopców, którzy zostali wzięci do niewoli na Ukrainie, poprosiły mnie, abym wystąpiła w ich imieniu. Proszę prezydenta i ministra obrony, aby pomogli ich uwolnić i zwrócić nam żywych

— mówi Łudmiła Kochlowa, która wypowiada się jako pierwsza.

Według „The Moscow Times” Kochlowa jest przewodniczącą stowarzyszenia Matki Żołnierzy w obwodzie kostromskim.

Drogi prezydencie, ministrze obrony, dowódcy sił zbrojnych. Moje dziecko jest jeńcem na terytorium Ukrainy. Błagam panów, oddajcie mi z powrotem moje dziecko

— prosi inna z kobiet występujących przed kamerą

Jedna z nich nie potrafi opanować wzruszenia i przeprasza, że nie jest w stanie nic powiedzieć.

Dramatyzm sytuacji potęguje fakt, że od kilku dni w rosyjskich mediach pojawiają się informacje o tajemniczych pogrzebach żołnierzy, którzy oficjalnie mieli przebywać na urlopach lub ćwiczeniach w różnych regionach kraju, albo nawet zostali zwolnieni ze służby przed czasem.

Z kolei media na Ukrainie opublikowały nagrania z przesłuchań rosyjskich żołnierzy pojmanych przez ukraińskie wojska na wschodzie kraju. Mężczyźni skarżą się, że zostali potraktowani jak „mięso armatnie” i że „na miejscu wszystko wygląda inaczej niż w telewizji”.

Przestańcie przysyłać tutaj naszych chłopców. To nie jest nasza wojna. A gdyby nas tu nie było, nic by się nie wydarzyło. Dogadaliby się sami ze sobą

— mówi żołnierz przedstawiający się jako sierżant Alieksiej Generałow.

Na razie Putin pozostaje głuchy na rozpaczliwe apele rosyjskich matek.

bzm/interia.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.