Już około 400 żołnierzy z Rosji zginęło lub zostało rannych w walkach na wschodniej Ukrainie - poinformowała dziś przewodnicząca Komitetu Matek Żołnierzy w Kraju Stawropolskim, na południu Federacji Rosyjskiej, Ludmiła Bogatienkowa.
Mam listę z około 400 osobami. Są tam zarówno ranni, jak i zabici
—oświadczyła Bogatienkowa, którą cytuje niezależna telewizja Dożd. Komitet Matek Żołnierzy to działająca od 1989 roku organizacja pozarządowa walcząca o przestrzeganie praw człowieka w Siłach Zbrojnych FR. Obrończyni praw żołnierzy dodała, że lista została sporządzona na podstawie różnych źródeł wojskowych, których nie może ujawnić.
Bogatienkowa przekazała, że na liście widnieją nazwiska wojskowych z trzech jednostek stacjonujących na Północnym Kaukazie - 19. samodzielnej brygady zmotoryzowanej z Władykaukazu (Osetia Północna), 17. gwardyjskiej brygady zmotoryzowanej z Szali (Czeczenia) i 8. samodzielnej gwardyjskiej brygady zmotoryzowanej z Szatoj (Czeczenia).
Przewodnicząca Komitetu Matek Żołnierzy w Kraju Stawropolskim zaznaczyła, że „to nie ostateczna lista, jest ona stale uzupełniana”. Bogatienkowa zauważyła, że straty w ludziach poniosły też inne jednostki rosyjskiej armii.
9 sierpnia Bogatienkowa jako pierwsza poinformowała o śmierci dziewięciu rosyjskich żołnierzy w miejscowości Sniżne, na granicy między obwodem donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy. Od połowy czerwca w ukraińskich mediach pojawiają się doniesienia, że żołnierze z rosyjskiej 18. brygady zmotoryzowanej biorą udział w walkach rebeliantów z ukraińskimi siłami rządowymi.
Cytowana dziś przez dziennik „RBK” przewodnicząca Komitetu Matek Żołnierzy w Kostromie, w środkowej Rosji, Ludmiła Chochłowa ujawniła, że przedstawiciele dowództwa stacjonującej tam 98. dywizji powietrznodesantowej na spotkaniu z rodzinami spadochroniarzy poinformowali, iż w „przypadkowej” potyczce z armią ukraińską zginęło dwóch żołnierzy, a dziewięciu zostało rannych i przebywa w szpitalach w Rostowie nad Donem, na południu Rosji.
Chochłowa dodała, że rodzinom żołnierzy kategorycznie zabroniono nagrywania spotkania na sprzęt audio lub wideo. Kreml oficjalnie zaprzecza, by żołnierze z Rosji uczestniczyli w walkach na południowym wschodzie Ukrainy. Zaprzecza też, by FR dostarczała separatystom broń i sprzęt wojskowy.
Ryb, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/211141-niby-ich-tam-nie-ma-ale-juz-400-rosyjskich-zolnierzy-zginelo-lub-zostalo-rannych-na-ukrainie