Czyżbyśmy mieli do czynienia ze zwrotem w sprawie kandydatury premiera Tuska na szefa Rady Europejskiej? Z jednej strony szef rządu zapewniał, że do Brukseli się nie wybiera - z drugiej zaś słowo Donalda Tuska nie oznacza przecież pewności i mieliśmy okazję się o tym przekonać niejednokrotnie.
A temat wyjazdu do Brukseli powraca, ponieważ - jak twierdzi „The Guardian” - premier Wielkiej Brytanii David Cameron gotów jest poprzeć kandydaturę Donalda Tuska na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. Szef brytyjskiego rządu miałby lobbować za Tuskiem w najbliższą sobotę - Cameron chce tym samym osiągnąć równowagę dla federalistycznych pomysłów Jean-Claude’a Junckera, który został wybrany na szefa KE.
Tusk jeszcze nie zgłosił swojej kandydatury na stanowisko. Ale Cameron wierzy, że Tusk, który jest z centroprawicy, pomógłby zrównoważyć federalistyczne instynkty Junckera
— piszą brytyjskie media.
Pytana o sprawę rzeczniczka Camerona odpowiedziała jedynie, że Wielka Brytania poprze kandydata, który jest otwarty na program reform:
Premier Tusk nie krył, że uważa, iż istnieje pewna liczba reform, które trzeba przeprowadzić w UE i, że jest to agenda, gdzie chce pracować ze Zjednoczonym Królestwem i innymi krajami
— czytamy.
lw, tvn24, tvp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/210980-a-jednak-do-brukseli-the-guardian-cameron-poprze-kandydature-tuska-na-szefa-rady-europejskiej