Merkel zapewnia Ukrainę o swoim wsparciu. Chce też pokoju w Donbasie. Prawie tak, jak Putin

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła, że celem jej wizyty w Kijowie jest omówienie wsparcia dla Ukrainy w trudnych dla niej czasach oraz „drogi do pokoju, którą powinniśmy iść” - podała administracja ukraińskiego prezydenta Petra Poroszenki.

Merkel zapewniła także o pomocy każdemu regionu Ukrainy, ale do tego, jak podkreśliła konieczny jest rozejm na wschodzie kraju.

Szef państwa ukraińskiego jako symboliczny określił fakt, iż Merkel przyjechała do Kijowa w obchodzony w sobotę Dzień Flagi Państwowej oraz tuż przed obchodzonym w niedzielę Dniem Niepodległości Ukrainy.

Poroszenko nazwał Merkel „dobrym przyjacielem i silnym adwokatem Ukrainy”; zaznaczył, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przeprowadził z nią ponad 20 rozmów telefonicznych, co - jak podkreślił - bardzo pomogło jego państwu w obronie swych interesów.

Niemiecka kanclerz, która po raz ostatni była na Ukrainie za prezydentury Wiktora Juszczenki, spotka się jeszcze w sobotę z premierem Arsenijem Jaceniukiem, przedstawicielami Kijowa, Doniecka i Lwowa oraz z delegacją Tatarów krymskich.

Jest to pierwsza podróż Merkel na Ukrainę od wybuchu kryzysu w tym kraju, zapoczątkowanego ulicznymi protestami prozachodnich sił przeciwko odmowie podpisania przez ówczesnego i obalonego w lutym prezydenta Wiktora Janukowycza umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską pod koniec 2013 roku.

Zdaniem obserwatorów, jadąc do Kijowa Merkel - świadoma rosnącej roli Niemiec w świecie - udziela Ukrainie politycznego poparcia w konflikcie z Rosją i sygnalizuje partnerom z Europy Środkowej i Wschodniej, że Berlin nie będzie się dogadywał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem za ich plecami.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP) kim

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.