18 Palestyńczyków oskarżonych o współpracę z Izraelem zostało dziś straconych w Strefie Gazy. Siedmiu z nich rozstrzelano publicznie - poinformowali świadkowie i media związane z radykalnym palestyńskim Hamasem.
Według Hamasu egzekucje miały związek z wczorajszym nalotem izraelskich sił powietrznych na miasto Rafah. Zginęło w nim trzech wysokich rangą przywódców wojskowych organizacji. Jedenastu domniemanych informatorów zostało rozstrzelanych w siedzibie policji w mieście Gaza. Mężczyźni byli wcześniej sądzeni przez tamtejszy wymiar sprawiedliwości.
Siedmiu kolejnych mężczyzn zostało zastrzelonych publicznie na placu w pobliżu meczetu Al-Omari w centrum Gazy. Według świadków agencji AFP zostali oni zastrzeleni przez uzbrojonych mężczyzn w mundurach Brygad Ezedina as-Kasama, czyli zbrojnego skrzydła Hamasu. Stracono ich na oczach wiernych, którzy uczestniczyli w piątkowych modłach w najważniejszym meczecie miasta Gaza.
Izraelski wywiad częściowo polega na informatorach w celu ustalenia miejsca pobytu liderów Hamasu. Według palestyńskiego prawa kolaboranci, mordercy i handlarze narkotyków podlegają karze śmierci. Teoretycznie każdą egzekucję musi zaaprobować palestyński prezydent Mahmud Abbas; faktycznie jednak wyroki zatwierdza Hamas, który kontroluje Strefę Gazy.
Hamasowski portal Al-Madżd relacjonuje, że „ruch oporu”, jak określa się zbrojne ugrupowanie w Gazie walczące z Izraelem - na czele z Hamasem, wzmocnił „walkę w terenie przeciwko kolaboracji z morderczym wrogiem”.
Izrael rozpoczął 8 lipca operację militarną w Strefie Gazy uzasadniając ją kolejnymi atakami rakietowymi przypuszczanymi stamtąd na państwo żydowskie. Od rozpoczęcia ofensywy powietrznej, a następnie lądowej w Strefie Gazy zginęło 64 izraelskich żołnierzy, a także trzech cywilów. Po stronie palestyńskiej życie straciło ponad 2 tys. ludzi; w zdecydowanej większości są to cywile, a wśród nich ponad 550 dzieci.
Ryb, BBC, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/210411-smierc-za-kolaboracje-z-izraelem