Poroszenko może rozwiązać parlament już w przyszłym tygodniu

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko może podjąć decyzję o rozwiązaniu parlamentu i ogłoszeniu wcześniejszych wyborów do Rady Najwyższej w nadchodzącą niedzielę - oświadczył jego rzecznik Swiatosław Cehołko. Dekret w tej sprawie może pojawić się w przyszłym tygodniu.

Poroszenko o rozwiązaniu Rady Najwyższej: decyzja zapadnie wówczas, gdy będą dla tego podstawy konstytucyjne. Nastąpią one w Dniu Niepodległości (obchodzonym 24 sierpnia)

—napisał Cehołko dziś na swoim Twitterze. Prezydenckie służby prasowe podały tymczasem, że przed rozwiązaniem Rady Najwyższej Poroszenko przeprowadzi konsultacje z szefami frakcji parlamentarnych i kierownictwem parlamentu.

Szef państwa podkreślił, że w swych decyzjach będzie się kierował przede wszystkim wolą narodu, który „potrzebuje zmiany władzy i lustracji, a wybory są najlepszą formą lustracji”. Poroszenko powtórzył, że nowych wyborów w kraju chce ponad 80 proc. społeczeństwa.

Wiceprzewodniczący Rady Najwyższej Rusłan Koszułynski uważa, że jeśli Poroszenko ogłosi decyzję o rozwiązaniu parlamentu w niedzielę, to jego dekret - w związku z tym, że poniedziałek po święcie niepodległości będzie na Ukrainie dniem wolnym od pracy - może być opublikowany dopiero we wtorek, 26 sierpnia.

Według Koszułynskiego wcześniejsze wybory mogłyby się odbyć 5, 19 albo 26 października. Wiceprzewodniczący podkreślił, że do czasu wyłonienia nowej Rady Najwyższej władzę ustawodawczą będzie sprawował obecny skład parlamentu.

Poroszenko uzyskał możliwość rozwiązania obecnej Rady Najwyższej po tym, gdy w lipcu przestała istnieć rządząca koalicja, do której wchodziły partie: Batkiwszczyna byłej premier Julii Tymoszenko, UDAR Witalija Kliczki i nacjonalistyczna Swoboda Ołeha Tiahnyboka. Stało się to najpewniej za zgodą szefa państwa.

Zgodnie z konstytucją Ukrainy jeśli w ciągu 30 dni w parlamencie nie zawiąże się nowa koalicja, prezydent ma prawo rozpisać nowe wybory. Poroszenko niejednokrotnie mówił, że wybory te są już realnością.

Ryb, PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.