Szef NATO potwierdza - ruszyła rosyjska inwazja na Ukrainę. Amerykanie "wyrażają trwałe zaniepokojenie"...

Twitter
Twitter

Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen potwierdził doniesienia mediów o naruszeniu przez Rosję granicy z Ukrainą.

Zeszłej nocy doszło do rosyjskiej inwazji, do przekroczenia granicy ukraińskiej

— powiedział Rasmussen w piątek w Kopenhadze.

To tylko potwierdza obserwacje, że mamy do czynienia ze stałym napływem broni i bojowników z Rosji na wschodnią Ukrainę

— powiedział Rasmussen, cytowany przez agencję dpa.

Jest to wyraźny przejaw trwałego udziału Rosji w destabilizacji wschodniej Ukrainy

— dodał szef NATO.

Rasmussen wezwał Moskwę do zaprzestania popierania separatystów i do podjęcia dialogu z rządem w Kijowie.

Według władz w Kijowie 23 rosyjskie pojazdy wojskowe naruszyły granicę ukraińską.

Wcześniej korespondenci brytyjskich dzienników „Guardian” i „Telegraph” podali, że licząca 23 transportery rosyjska kolumna wjechała na Ukrainę w czwartek po godzinie 22 czasu miejscowego. Czekała ona na zapadnięcie zmroku w okolicach obozu dla uchodźców w rosyjskim Doniecku.

Wyjaśnień od strony rosyjskiej zażądał też w piątek rząd niemiecki.

Z kolei Biały Dom oświadczył w piątek, że nie może potwierdzić doniesień o zniszczeniu przez ukraińską artylerię rosyjskich pojazdów opancerzonych, które wjechały na Ukrainę i ostrzegł Rosję, by nie podejmowała jakichkolwiek działań na ukraińskim terytorium bez zgody Kijowa.

Choć trwa jeszcze praca nad zgromadzeniem informacji, deklarujemy nasze trwałe zaniepokojenie powtarzającymi się rosyjskimi i wspieranymi przez Rosję wtargnięciami na Ukrainę

— głosi oświadczenie rzeczniczki Białego Domu Caitlin Hayden.

Rosja nie ma prawa wysyłać pojazdów, osób lub ładunków jakiegokolwiek rodzaju na Ukrainę, pod jakimkolwiek pretekstem, bez zgody rządu Ukrainy

— dodała Hayden.

Ukraina twierdzi, że jej artyleria zniszczyła część kolumny rosyjskich pojazdów opancerzonych, która wjechała na jej terytorium w nocy z czwartku na piątek i że ukraińskie wojska zostały w piątek ostrzelane z terytorium Rosji. Moskwa zaprzecza, by jej siły zbrojne przekroczyły granicę Ukrainy.

Biały Dom zarzucił Rosji prowokacyjne zachowanie wobec Ukrainy i wezwał prezydenta Władimira Putina, by zaprzestał wspierania separatystów.

Obserwowana w ostatnich tygodniach eskalacja rosyjskich działań ukierunkowanych na destabilizowanie Ukrainy jest skrajnie niebezpieczna i prowokacyjna. Obejmuje zaopatrywanie separatystycznych bojowników w czołgi, pojazdy opancerzone, artylerię i wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet

— oświadczyła Hayden.

Wczoraj prezydent Putin obiecał uczynić „wszystko co w mocy Rosji” dla zakończenia konfliktu na Ukrainie. Może zacząć od wstrzymania rosyjskiego ostrzału, przerwania swych dostaw broni, wyposażenia i gotówki dla separatystów oraz zamknięcia granicy dla rebeliantów

— zaznaczyła prezydencka rzeczniczka.

lw, PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.