Generał wojsk USA w Afganistanie zabity w ośrodku szkoleniowym

PAP/ EPA
PAP/ EPA

Ubrany w mundur armii afgańskiej terrorysta zastrzelił we wtorek w ośrodku szkolenia wojskowego pod Kabulem generała wojsk USA i ranił 15 innych żołnierzy sił międzynarodowych, z których połowa to Amerykanie - poinformowały amerykańskie władze.

Według kierowanych przez NATO Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) ataku tego dokonano w szkole wojskowej prowadzonej przez Brytyjczyków, a zamachowiec ranił między innymi niemieckiego generała, któremu nie grozi utrata życia.

Wiadomość o zabiciu generała sił zbrojnych USA podał jako pierwszy na swej stronie internetowej niemiecki tygodnik „Der Spiegel”. Poinformował również, że ranny generał niemiecki to Michael Bartscher, będący od kilku miesięcy doradcą afgańskiego ministerstwa obrony z ramienia ISAF.

Według niemieckich władz wojskowych zamachu dokonano we wtorek rano, gdy w ośrodku szkoleniowym w Quarga na zachód od Kabulu zgromadziła się większa liczba wyższej rangi oficerów ISAF. Rzecznik afgańskiego ministerstwa obrony powiedział „Spieglowi”, że dotąd nie jest jasne, czy zamachowiec był żołnierzem, czy też wykorzystał mundur do przedostania się na teren ośrodka.

Władze USA nie ujawniły na razie tożsamości zabitego generała, podając tylko, że miał on stopień generała-majora, zwanego inaczej generałem dwugwiazdkowym.

Jest to jeden z najpoważniejszych ataków na zagraniczny personel wojskowy, jakich dokonali afgańscy żołnierze lub przebrani w mundury terroryści od początku działalności ISAF. W ciągu ubiegłych dwóch lat w ośrodkach szkoleniowych znacznie zaostrzono środki bezpieczeństwa, ale nie zapobiegło to kolejnym zamachom.

Slaw/ PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.