Samodzielność zawsze kosztuje. Wydaje mi się, że sprawa jest poważna, ponieważ Władimir Putin bardzo dużo zainwestował w awanturę na Ukrainie. Bardzo ciężko jest mu się teraz cofnąć. Z drugiej strony, Europa sięga w tej chwili po sankcje z prawdziwego zdarzenia, to może być dla nich kosztowne. I jeżeli Rosjanie będą się chcieli temu przeciwstawić, to pójdą w kierunku izolacji, ze wszystkimi tego konsekwencjami dla nich, ale być może i dla całego świata
— tak prof. Ryszard Bugaj, komentował w „Minęła dwudziesta” w TVP Info, nowe sankcje UE wobec Rosji.
Kraje Unii Europejskiej zdecydowały o nałożeniu nowych sankcji na Rosję. Sankcje są sektorowe i zostały uzgodnione na podstawie propozycji przygotowanych przez Komisję Europejską. Chodzi o ograniczenie dostępu do rynków kapitałowych głównym bankom w Rosji, częściowy zakaz sprzedaży nowoczesnych technologii oraz embargo na dostawy broni. Sankcje mają dotyczyć wyłącznie nowych kontraktów, umowy zawarte wcześniej zostaną zrealizowane. Rosja już odpowiedziała, że sankcji się nie boi i pokaże, że może być samodzielna.
Zdaniem byłego opozycjonisty kluczową sprawą jest to, czy prezydent Władimir Putin może zdecydować się „iść w kierunku izolacji”.
Mi się wydaje, że to jest inna Rosja. On się musi mimo wszystko liczyć z opinią publiczną i jakimś sprzeciwem. Jest też pytanie o jego oligarchiczne zaplecze. Znaczna jego część jest mu podporządkowana, ale z drugiej strony pośrednio go też troszeczkę kontroluje. Putin znalazł się więc w takiej sytuacji, że co by nie zrobił, to nie będzie to dobre, ani dla niego, ani dla Rosji ani dla świata
-– wyjaśniał profesor.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/207182-prof-bugaj-co-by-putin-nie-zrobil-to-nie-bedzie-dobre-ani-dla-niego-ani-dla-rosji-ani-dla-swiata