Jaceniuk pozostanie premierem Ukrainy, jeśli parlament spełni jego postulaty

fot: youtube
fot: youtube

Arsenij Jaceniuk zażądał od parlamentu polnego uchwalenia ustaw i dał do zrozumienia, że pozostanie na stanowisku, jeśli deputowani spełnią jego postulaty. Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu Jaceniuk podał się do dymisji.

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk, który w ubiegłym tygodniu podał się do dymisji, zażądał w poniedziałek od parlamentu pilnego uchwalenia rządowych projektów ustaw i dał do zrozumienia, że pozostanie na stanowisku, jeśli deputowani spełnią jego postulaty.

Rząd ponownie wniesie do parlamentu wszystkie ustawy, których potrzebuje dziś państwo. Zwracam się do wszystkich deputowanych, niezależnie od ich barw politycznych i chęci wygrania kolejnych wyborów parlamentarnych, by przyszli w czwartek do Rady Najwyższej i głosowali nad ustawami niezbędnymi dla kraju.

— oświadczył na konferencji prasowej premier.

Pytany przez dziennikarzy, czy jego decyzja o odejściu ze stanowiska szefa rządu jest definitywna,

Jaceniuk odpowiedział:

Wszystko zobaczycie w czwartek.

Tego dnia w Kijowie oczekiwane jest zwołane w trybie pilnym posiedzenie parlamentu.

Jaceniuk oczekuje, że deputowani przyjmą w czwartek poprawki do budżetu, które zezwolą na dodatkowe finansowanie sił antyterrorystycznych, walczących na wschodzie kraju z prorosyjskimi separatystami.

Chce także wydzielenia środków na odbudowę infrastruktury zniszczonej w wyniku walk w obwodach donieckim i ługańskim.

Premier wyraził nadzieję, że parlament zgodzi się także na zmiany prawa, które pozwolą na udział inwestorów z USA i UE w zarządzaniu ukraińskimi gazociągami. Po raz kolejny powtórzył, że większościowy pakiet akcji sieci przesyłania gazu - 51 proc. - pozostanie w rękach państwa ukraińskiego.

Jaceniuk podał się do dymisji 24 lipca po zainicjowanym przez partię UDAR Witalija Kliczki i nacjonalistyczną Swobodę Ołeha Tiahnyboka rozpadzie koalicji „Europejski Wybór”, tworzonej wraz z Batkiwszczyną byłej premier Julii Tymoszenko. Rozpad koalicji otwiera Poroszence drogę do rozwiązania Rady Najwyższej i rozpisania wcześniejszych wyborów parlamentarnych.

Jaceniuk w przemówieniu wygłoszonym wówczas do deputowanych oświadczył, że odchodzi ze stanowiska, gdyż Rada Najwyższa bojkotuje inicjatywy jego rządu. Dymisja premiera powinna być zatwierdzona przez parlament. Głosowanie w tej sprawie może odbyć się w czwartek.

PAP, lz

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.