Powiedzieć, że miał szczęście, to za mało. Mężczyzna, który przeżył „spotkanie” z rozpędzonym pick-upem, powinien mówić o cudzie.

Do wypadku doszło w miejscowości Assu, położonej w brazylijskim stanie Rio Grande Do Norte. Trzech mężczyzn siedziało na krawężniku, gdy nagle uderzył w nich potężny samochód terenowy, którego kierowca stracił panowanie nad kierownicą. Auto zatrzymało się na drzewie.

Na szczęście nikt nie zginął, a co więcej jeden z mężczyzn, który znalazł się pod pojazdem, wydostał się spod niego o własnych siłach.

Wszyscy uczestnicy zdarzenia, włącznie z kierowcą, z niewielkimi obrażeniami trafili do szpitala.

bzm/tvp.info