O zamachach na ukraińskich merów: „Rosjanie próbują różnych form destabilizacji”

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Im bliżej ukraińskie władze są końca operacji antyterrorystycznej w Donbasie, tym częściej Rosjanie i ich agentura próbują różnych innych form destabilizacji. Nie chcę brzmieć jak twórca tanich powieści szpiegowskich, ale u nas to niestety rzeczywistość. Rosja przeszła do kolejnej fazy działań mających rozbić nasz kraj i wprowadzić w nim chaos

— Witalij Portnikow, ukraiński publicysta, szef stacji TVi komentuje zamachy na rosyjskich merów.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rosja znów miesza? Dramatyczne doniesienia z Ukrainy. Merowie dwóch ukraińskich miast ofiarami agresji

Portnikow przybliża sylwetki ofiar zamachów - Ołeha Babajewa, mera Krzemieńczuka, który został zamordowany przed własnym domem oraz Andrija Sadowego, mera Lwowa, który uniknął śmierci, bo był poza domem, który ostrzelano z broni przeciwpancernej.

Sadowy ze Lwowa to politycznie ciekawa postać. Nie tak dawno stworzył własną partię, która zanotowała niezły wynik w lokalnych wyborach do samorządu… w Kijowie! Był jednoznacznie zwolennikiem zmian, które zapoczątkowały protesty na Majdanie. Babajew uchodził zaś za zwolennika Majdanu, wspierał wyjazdy na protesty do Kijowa. I ich postaci wyrastały ponad lokalne znaczenie

— mówi publicysta w wywiadzie dla „Super Expressu”

Zamachy na ważne postacie życia publicznego, przedstawicieli władz, działaczy społecznych, a nawet dyplomatów to pewna norma polityki rosyjskiej, podparta ich tradycją

— podkreśla.

Publicysta przypomina, że pierwszym krokiem mających umocnić władzę bolszewików i Lenina w Moskwie był zamach na niemieckiego ambasadora von Mirbach-Harffa w 1918 roku.

I od tamtej pory te metody przechodziły jakiś lifting, ale ich sedno jest to samo

— zaznacza Portnikow.

Lenin-Stalin-Putin…

JUB/”SE

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.