Niemiecki wywiad ujawnia: „Pęknięcie w obozie władzy na Kremlu. Oligarchowie usiłują powstrzymać Putina przed dalszym zaostrzeniem sytuacji”

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Niemiecka Federalna Służba Wywiadowcza (BND) dysponuje informacjami wskazującymi na wewnętrzne walki w aparacie władzy na Kremlu pomiędzy zwolennikami twardej linii, tzw. jastrzębiami a oligarchami. Obie strony usiłują wpłynąć na prezydenta Rosji – twierdzi niemiecki tygodnik „Der Spiegel”.

Według pisma sytuacja na Kremlu zmieniła się znacząco od początku kryzysu na Ukrainie.

Aparat władzy nie jest już monolitem, lecz widać na nim pęknięcia

—przekonuje „Der Spiegel”. BND uważa, że część oligarchów, zaniepokojonych perspektywą nałożenia przez Zachód kolejnych sankcji na Rosję, postawi interesy gospodarcze ponad politycznymi i będzie próbować powstrzymać prezydenta Władimira Putina przed dalszym zaostrzeniem sytuacji.

Według „Spiegla” szef BND Gerhard Schindler przedstawił taką ocenę sytuacji w Rosji podczas niedawnego posiedzenia parlamentarnej komisji spraw zagranicznych Bundestagu oraz podczas narady w urzędzie kanclerskim.

Musimy uderzyć w oligarchów, to na nich opiera się rosyjska gospodarka

—przekonywał w ubiegłym tygodniu szef niemieckich Socjaldemokratów (SPD) Sigmar Gabriel. Także szef niemieckiego MSZ Frank-Walter Steinmeier, jak dotąd przeciwny gospodarczym sankcjom, zaczyna zmieniać zdanie.

To wywołuje duży niepokój wśród rosyjskich oligarchów

—utrzymuje tygodnik. Wśród przedstawicieli kremlowskich „jastrzębi” na pierwszym miejscu „Der Spiegel” wymienia doradcę prezydenta Rosji ds. integracji gospodarczej Siergieja Głazjewa. Doradca Putina uważa Europę za obszar zdegenerowany, a USA za wroga.

Chce odizolować Rosję od Zachodu i uczynić ją samowystarczalną. Unijne sankcje są po myśli Głazjewa i innych osób reprezentujących ten sposób myślenia – czytamy w „Spieglu”.

Fot. spiegel.de
Fot. spiegel.de

Perspektywa „zapędzenia Putina do narożnika” niepokoi – zdaniem niemieckiego tygodnika– część przedstawicieli rosyjskiej gospodarki. Jak pisze „Der Spiegel”, oligarchom chodzi być może też o ich miliardy i wille na Cyprze, Lazurowym Wybrzeżu czy też w Londynie.

Jednak zdają sobie oni sprawę z tego, że rosyjska gospodarka nie poradzi sobie bez maszyn i myśli technologicznej z Zachodu. Tylko nieliczni są na tyle odważni, żeby mówić o tym publicznie. W tym kontekście „Der Spiegel” wymienia byłego ministra finansów Aleksieja Kudrina. Ostrzega on, że wskutek zaangażowania na Ukrainie PKB Rosji może w ciągu kilku lat skurczyć się o 20 proc.

Ryb, Spiegel.de, IAR

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.