Samolot pasażerski algierskich linii lotniczych rozbił się kilkadziesiąt minut po starcie. Na pokładzie było 116 osób

Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com

Samolot Air Algerie ze 116 osobami na pokładzie rozbił się - potwierdziły algierskie władze lotnicze. Maszyna leciała z Wagadugu w Burkina Faso do Algieru.

Według algierskiej agencji prasowej APS, samolot zniknął z radarów około 50 minut po starcie. Źródło w liniach Air Algierie podało, że stało się to, gdy maszyna leciała nad północną częścią Mali. Samolot znajdował się wtedy niedaleko algierskiej granicy.

Gdy zwróciliśmy się do załogi, by zmieniła kurs z powodu słabej widoczności oraz w celu uniknięcia kolizji z innym samolotem lecącym na trasie Algier-Bamako. Po tej zmianie kursu straciliśmy sygnał

— powiedział pracownik Air Algierie

Hiszpańskie prywatne linie lotnicze Swiftair, które wyczarterowały samolot liniom Air Algerie, potwierdziły, że nie mają kontaktu z maszyną. Swiftair napisał na swojej stronie internetowej, że samolot odleciał z Burkina Faso o godzinie 1:17 lokalnego czasu (3:17 czasu polskiego) i miał wylądować w Algierze o godzinie 5:10 lokalnego czasu (6:10 czasu polskiego), ale nie dotarł do celu podróży. Oznacza to, że informacje o zaginięciu samolotu ujawniono kilka godzin po fakcie.

W Mali trwa międzynarodowa interwencja wojskowa i sytuacja na północy tego kraju nadal jest niestabilna. Przez kilka miesięcy w 2012 roku zbrojne ugrupowania dżihadystyczne okupowały północne Mali. Jednak według przedstawiciela francuskich władz, na którego powołuje się agencja AP, jest mało prawdopodobne, by bojownicy w Mali posiadali broń, umożliwiającą zestrzelenie samolotu.

To już kolejna wiadomość związana z katastrofami lotniczymi w ostatnim czasie. 23 lipca samolot tajwańskich linii lotniczych Transasia rozbił się podczas lądowania na jednej z wysp należącego do Tajwanu archipelagu Peskadorów. Zginęło 51 osób.

Z kolei 17 lipca boeing 777 malezyjskich linii Malaysia Airlines lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur został zestrzelony na terenach kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy.

ann/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.