Rosyjski kapitał odpływa z Londynu w obawie przed sankcjami

Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Rosyjscy oligarchowie powiązani z Kremlem z obawy przed nowymi unijnymi sankcjami prewencyjnie wycofują pieniądze z Londynu i innych europejskich stolic, nie chcąc ryzykować zamrożenia swych aktywów.

Rzecznik premiera Davida Camerona potwierdził w środę na spotkaniu z dziennikarzami doniesienia mediów, że w różnych krajach UE, nie tylko w W. Brytanii, zaobserwowano „ruchy pieniądza” po najnowszych decyzjach unijnych ministrów w sprawie nowych sankcji przeciwko Rosji.

Według rzecznika owe ruchy pieniądza mają związek z groźbą wpisania na czarną listę kolejnych osób powiązanych z Kremlem, co może nastąpić już z końcem lipca, jeśli do tego czasu Moskwa nie zaprzestanie wspierania prorosyjskich separatystów na Ukrainie.

Niektóre transakcje finansowe, zaobserwowane w Europie i w Londynie mają związek z działaniami, które podjęliśmy (na szczeblu ministrów spraw zagranicznych UE - PAP) w sprawie osób prywatnych i firm” w Rosji

— powiedział rzecznik Camerona mediom.

Na sporządzenie takiej czarnej listy nazwisk zgodzili się we wtorek unijni ministrowie spraw zagranicznych. W czwartek ambasadorowie przy UE mają się spotkać się w celu omówienia technicznych aspektów tej decyzji.

Kolejnymi sankcjami mogą zostać objęte niektóre segmenty usług finansowych, handel zagraniczny oraz firmy sektora energetycznego.

PAP/mall

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych