Czarne skrzynki malezyjskiego boeinga są już w Wielkiej Brytanii. A nasze od czterech lat leżą w Moskwie...

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Czarne skrzynki malezyjskiego Boeinga 777, zestrzelonego w ubiegłym tygodniu na wschodzie Ukrainy, zostały przekazane do Wielkiej Brytanii - poinformowała w środę ukraińska komisja rządowa ds. badania przyczyn katastrofy samolotu.

Rejestratory boeinga, w katastrofie którego zginęło prawie 300 osób, dostarczyli do Wielkiej Brytanii eksperci Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO). Dotarły one na miejsce o godzinie 7.45 czasu ukraińskiego (godz. 6.45 w Polsce).

Strona ukraińska poinformowała, że jej przedstawiciele widzieli czarne skrzynki, jednak

ani przez chwilę nie pozostawały one w ich rękach.

Po podpisaniu protokołów przekazania, pod nadzorem ICAO, zostały one odesłane samolotem do Kijowa, a następnie do Wielkiej Brytanii.

We wtorek brytyjski premier David Cameron poinformował, że jego kraj zaakceptował wniosek Holandii, by dane z dwóch czarnych skrzynek malezyjskiego samolotu odczytali brytyjscy eksperci.

Skrzynki te mogą pomóc w definitywnym ustaleniu, czy odbywający lot MH17 z Amsterdamu do Kuala Lumpur Boeing 777 towarzystwa Malaysia Airlines został trafiony rakietą przeciwlotniczą, wystrzeloną z terenu kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów.

Blisko dwie trzecie zabitych w katastrofie było obywatelami Holandii.

Zgodziliśmy się na żądanie Holandii, by eksperci do spraw wypadków lotniczych w Farnborough odczytali dane z czarnych skrzynek MH17 dla międzynarodowej analizy

— napisał Cameron na Twitterze.

W Farnborough w południowej Anglii ma swą siedzibę Ośrodek Badania Wypadków Lotniczych (Air Accidents Investigation Branch - AAIB) brytyjskiego ministerstwa transportu.

Czarne skrzynki przekazał malezyjskim ekspertom w obecności dziennikarzy w nocy z poniedziałku na wtorek w siedzibie władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej jeden z przywódców separatystów Aleksandr Borodaj.

Pierwotnie czarne skrzynki terroryści chcieli odesłać do Moskwy. Jednak zdecydowali się na oddanie ich w ręce malezyjskich ekspertów po pertraktacjach z rządem w Kuala Lumpur. Warto porównać to z postępowaniem polskiego rządu, który chyba zapomniał już o czarnych skrzynkach z TU-154M, które wciąż leżą zamknięte w sejfie w Moskwie…

Premier Malezji Mohamed Najib bin Abdul Razak oświadczył, iż skrzynki są w dobrym stanie i otrzyma je w celu zbadania międzynarodowa komisja śledcza.

mc,PAP

————————————————————————————

Święty na trudne czasy - św.Josemaria Escriva! Polecamy wSklepiku.pl książki:„Droga”, „Bruzda”, „Rzeka”.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych