Przed lotniskiem w Amsterdamie bliscy osób, które zginęły w katastrofie boeinga, składają kwiaty i z coraz większą niecierpliwością, gniewem i rozpaczą czekają na ciała swoich bliskich.

Pan Putin powinien zadbać o to, by mój syn wrócił do domu. Proszę, niech mój syn wróci

—to przesłanie zrozpaczonej matki, która straciła syna adresowane rosyjskiego prezydenta.

Premier Holandii Mark Rutte ogłosił środę - 23 lipca - dniem żałoby narodowej. Taki komunikat podało holenderskie ministerstwo sprawiedliwości. Tego dnia do kraju dotrą pierwsze ciała 298 ofiar tragicznego lotu linii Malaysia Airlines.

Rodziny ofiar wciąż składają kwiaty przed lotniskiem w Amsterdamie i żyją w niepewności, bo nie wiedzą, co stanie się z ciałami ich przyjaciół i rodzin. Wśród zgromadzonych codziennie pojawia się Silene Fredriksz i jej bliscy. Jej syn ze swoją dziewczyną lecieli na wymarzone wakacje. Niedaleko miejsca gdzie rodzina złożyła kwiaty, Bryce i jego dziewczyna Daisy Oehlers przeszli odprawę i weszli na pokład samolotu lotu MH17. Oboje chcieli wypocząć na Bali.

Zrozpaczona matka zdaje sobie sprawę, że to, czy odzyska ciało syna zależy od Putina, dlatego właśnie do niego kieruje swoje emocjonalne przesłanie.

Chcę, by ich ciała wróciły do kraju. Proszę

— mówiła zrozpaczona matka.

ZOBACZ WIDEO (TRZEBA KLIKNĄĆ W IKONĘ YOUTUBE):

ann/news.sky.com

————————————————————————————

Święty na trudne czasy - św.Josemaria Escriva! Polecamy wSklepiku.pl książki:„Droga”, „Bruzda”, „Rzeka”.