Rosyjska gazeta straszy Polakami. "Przybywają na rozkaz zachodnich służb specjalnych by rozkręcić Majdan w Kaliningradzie"

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Gubernator kaliningradzki Nikołaj Cukanow oświadczył na spotkaniu z młodzieżą, że wraz z uchodźcami z Ukrainy do obwodu przybywają podejrzani młodzi ludzie. Według jego przypuszczeń, przybyli oni na rozkaz zachodnich służb specjalnych, by ‘rozkręcić Majdan w Kaliningradzie’

— czytamy w rosyjskiej „Niezawisimaja Gazieta”.

Artykuł powołuje się na słowa gubernatora obwodu kaliningradzkiego Nikołaja Cukanowa, który twierdzi, że przez polską granicę wraz z uchodźcami z Ukrainy przybywają

napakowani młodzi ludzie do lat 30.,

którzy szukają pracy.

Dla nikogo nie jest tajemnicą, że zachodnie służby działają w celu rozkręcenia Majdanu w Kaliningradzie, tego zadania nikt nie odwoływał

  • miał powiedzieć Cukanow.

Co ciekawe, „Niezawisimaja Gazieta” przywołuje także zdania ekspertów - nie zawsze zgodne z opinią gubernatora. Cytowany przez gazetę Aleksiej Muchin, szef moskiewskiego Centrum Informacji Politycznej, stwierdza, że zachodnia granica Ukrainy jest

przezroczysta dla ludzi o awanturniczym charakterze,

i potencjalnych najemników.

Wśród nich mają znajdować się najemnicy z polski. „Niezawisimaja Gazieta”, powołując się na źródło w organach ścigania, informuje o śmierci czterdziestu polskich najemników.

W związku z publicznymi oświadczeniami Nikołaja Cukanowa rodzi się szereg pytań. Czy jego wypowiedzi odzwierciedlają niepokoje rosyjskich elit - o to, że teraz, po wydarzeniach krymskich, Zachód już zawsze będzie popierać separatystyczne nastroje w rejonach przygranicznych? A Zachód faktycznie nastawiony jest na zademonstrowanie Rosji, do czego prowadzi jej polityka - na jej własnym przykładzie?

— pyta gazeta.

Formułuje także wniosek:

Głośne oświadczenia regionalnego kierownika pozwolą miejscowym władzom podejmować najbardziej surowe kroki w stosunku do każdej opozycji, ubierając ją w pomarańczowe barwy.

Jednak „Niezawisimaja Gazieta” przytacza również wypowiedź Borysa Makarenki, przewodniczącego zarządu Centrum Technologii Politycznych, który uważa, że część rosyjskich elit politycznych ma zamiar doprowadzić do absurdu „polowanie na czarownice”, a Cukanow zbliżył się do tego w stopniu maksymalnym.

Trudno sobie wyobrazić, że przez polską granicę do obwodu kaliningradzkiego przyjeżdża znacząca liczba ukraińskich uchodźców. Przecież muszą ze wschodu Ukrainy trafić do Polski, a z Polski - nie wiadomo po co, do Kaliningradu. (…)

— czytamy.

Eksport Majdanu do Kaliningradu jest niemożliwy

— stwierdza politolog z Kaliningradu Władimir Abramow.

mc,tvn24.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych