Sudański wymiar sprawiedliwości odstąpił od swojej pierwszej decyzji skazującej Meriam na śmierć przez powieszenie za przejście z islamu na chrześcijaństwo i nakazał zwolnienie jej z więzienia - poinformowała sudańska państwowa agencja prasowa SUNA.
Przypadek Meriam Ibrahim, która jest żoną amerykańskiego chrześcijanina, wywołała międzynarodowe oburzenie. Kobieta urodziła córkę, przebywając w więzieniu. Na śmierć przez powieszenie została skazana 15 maja. Była wtedy w ósmym miesiącu ciąży.
Kobieta została także skazana na karę chłosty - 100 razów - za cudzołóstwo. Podstawą do wymierzenia tej kary było właśnie jej małżeństwo z chrześcijaninem, nieważne z punktu widzenia islamskiego prawa obowiązującego w Sudanie. Wyrok śmierci Meriam zawieszono na dwa lata, żeby mogła zająć się swoją nowonarodzoną córką Mayą. Kobieta ma też syna Martina.
Sędzia oświadczył, że przed ogłoszeniem pierwszego wyroku 27-latka otrzymała trzy dni na wyrzeczenie się wiary, ale odmówiła powrotu do islamu. Sudanka odpowiedziała sędziemu, że jest chrześcijanką i nigdy nie zmieniła i nie zmieni wiary. Była wychowywana zgodnie z religią matki - chrześcijanki. Jej ojciec, który był muzułmaninem, porzucił rodzinę i nie uczestniczył w wychowaniu córki.
Z całego świata do Sudanu napływały listy wsparcia dla Meriam i żądania jej uwolnienia. Presja ma sens!
ann/lbc.co.uk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/201963-meriam-ibrahim-na-wolnosci-sad-odstapil-od-wymierzenia-kary-smierci-kobiecie-ktora-przeszla-na-chrzescijanstwo