Już od dawna żadne wydarzenie w Polsce nie wzbudzało takiego zainteresowania na Węgrzech jak afera taśmowa. Komentują ją właściwie wszystkie media w Budapeszcie, a portal kitekinto.hu określił ją wręcz mianem „Visztulagate“.
Węgierscy publicyści podkreślają, że skandal nad Wisłą stawia pod znakiem zapytania niezależność banku centralnego oraz sprawność służb odpowiadających za bezpieczeństwo państwa. Media zwracają uwagę na szczególnie kompromitujący fakt, że nagrać dał się minister spraw wewnętrznych, a więc zwierzchnik tajnych służb. Za kompromitację uważają także akcję ABW w redakcji tygodnika „Wprost“.
Portal index.hu koncentruje się z kolei na wypowiedzi Marka Belki, który nazwał byłego ministra finansów „hrabią Rothfeldem Rostowskim“. W związku z tym sugeruje (podobnie jak wcześniej „Wall Street Journal“), że dymisja tego ostatniego nastąpiła z powodu jego żydowskiego pochodzenia.
Węgierskie media cytują też oświadczenie nacjonalistycznej partii Jobbik, która solidaryzuje się z dwoma działaczami Ruchu Narodowego – Krzysztofem Bosakiem i Robertem Winnickim – zatrzymanymi podczas antyrządowej demonstracji w Warszawie. Zostali oni aresztowani, gdy domagali się dymisji rządu po ujawnieniu skandalu z nagraniami. Rzecznik Jobbiku Adam Mirkoczki uznał działania polskich władz za niedopuszczalne i życzył polskim narodowcom siły oraz wytrwałości w trudnej walce politycznej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/201471-grzegorz-gorny-wegierskie-media-o-polskiej-aferze-visztulagate-watek-antysemicki-oraz-solidarnosc-jobbiku