Uważam, że zawsze będą państwa narodowe – mówi przewodniczący Rady Europejskiej Herman van Rompuy w rozmowie z dziennikiem „Rzeczpospolita”.
Według niego w ostatnich latach UE była bardzo skoncentrowana na samej sobie ze względu na kryzys wspólnej waluty. Od półtora roku „egzystencjalne zagrożenie dla euro” jego zdaniem jednak minęło.
Dziś odgrywamy wiodącą rolę w staraniach o rozwiązanie kryzysu ukraińskiego. Wypełniamy ją poprzez sankcje z jednej strony, a pomoc dla Ukrainy z drugiej. Nie jest to więc poleganie tylko na Amerykanach
—przekonuje van Rompuy. Według niego współczesna polityka to więcej niż środki militarne.
Nie rozwiążemy tego kryzysu metodami wojskowymi, ale przez dyplomację, gospodarkę, w tym sankcje, jeśli sytuacja do tego dojrzeje. Ale nie widzę problemu w tym, że jeśli potrzebne są gwarancje bezpieczeństwa, to NATO jest najwłaściwszym tego adresatem. To nasz przemyślany wybór
—ciągnie szef Rady UE dalej. Proponowanej przez Donalda Tuska unii energetycznej van Rompuy nie daje większych szans na realizację.
Powinniśmy ściślej współpracować w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego. [..] Nie ma na razie jednak mowy o wspólnych zakupach gazu —podkreśla. Wzrost populizmu i rosnące poparcie dla eurosceptycznych partii w Europie nie wynika jego zdaniem z kryzysu finansowego. Ani ze zmęczenia Unią Europejską.
Źródła tkwią głęboko w naszych społeczeństwach: w niepokoju, w strachu przed światem zewnętrznym, globalizacją, imigracją
—zaznacza. Według niego ludzie stracili korzenie rodzinne, ideologiczne, religijne. I skierowali się do wewnątrz. Następnie van Rompuy zaskakuje stwierdzeniem, że nie należy do zwolenników stanów zjednoczonych Europy.
Uważam, że zawsze będą państwa narodowe. Bo taka jest nasza historia. Nie ma nic złego w poczuciu narodowej tożsamości, dumy ze swojego kraju, języka, tradycji
—przekonuje. Jednocześnie apeluje o „więcej europejskich przekonań”.
Jeśli nie mamy polityków gotowych bronić Europy, to mamy problem
—mówi.
Przewodniczący Rady UE, o którym lider Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP), europoseł Nigel Farage powiedział, że posiada charyzmę „mokrej szmaty”, sam uważa, że jest „charyzmatycznym politykiem”.
Tylko nikt o tym nie wie
—śmieje się.
Ryb, Rz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/193821-szef-rady-ue-nie-wierzy-w-federalizacje-europy-i-dodaje-jestem-charyzmatycznym-politykiem-tylko-nikt-o-tym-nie-wie