Plan Putina jest jasny: włączyć całą Ukrainę do jego największego życiowego projektu, który zapewni mu miejsce w historii: Unii Eurazjatyckiej. Cała reszta to tylko propaganda, aby uspokoić własną opinię publiczną i zdobyć przychylność przynajmniej części świata, co zresztą robi bardzo profesjonalnie i konsekwentni
— mówi Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Były prezydent nie wierzy natomiast, by doszło do bezpośredniej interwencji wojskowej.
To moim zdaniem ostatnia rzecz, której Putin chce. Wówczas wszystko stanie się bowiem jasne, kto jest agresorem, a kto ofiarą. Raczej będzie kontynuował „wojnę chaosu”, dzięki której w perspektywie nawet nie długookresowej, ale średniookresowej może osiągnąć identyczny efekt. Chce doprowadzić Ukraińców do takiej desperacji, że przyjmą rosyjskie wsparcie i członkostwo w Unii Eurazjatyckiej z ulgą.
Dlatego zdaniem Kwaśniewskiego przed wyborami 25 maja Rosja będzie chciała doprowadzić do chaosu przynajmniej w niektórych regionach kraju.
A jeśli mimo to dojdzie do głosowania, Moskwa zapewne nie uzna wyników
— przewiduje Kwaśniewski i wskazuje, że dyplomatyczne rozwiązanie tego konfliktu nie jest już możliwe.
Nie oczekiwałbym po rokowaniach zbyt wiele. Rosja jest bardzo zdeterminowana, nie jest gotowa do kompromisu.
Jego zdaniem, Moskwa żyje bowiem w przekonaniu, że kraje zachodnie są słabe a ich interesy tak zróżnicowane, że zawsze pozostaną uzależnione od rosyjskiego gazu. Kończy zaś refleksją nad jakością polskiego i europejskiego wywiadu, który nie był w stanie przewidzieć takiego rozwoju sytuacji w tej części Europy.
kim, „Rzeczpospolita”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/192029-kwasniewski-putin-chce-doprowadzic-ukraincow-do-takiej-desperacji-ze-przyjma-rosyjskie-wsparcie-i-czlonkostwo-w-unii-eurazjatyckiej-z-ulga