Coraz więcej porwań młodych chrześcijanek w Egipcie. Są zmuszane do wyrzeczenia się wiary i poślubienia oprawców. Władze nie reagują

fot. PAP/epa
fot. PAP/epa

Od chwili wybuchu arabskiej wiosny i upadku reżimu Hosniego Mubaraka w 2011 roku radykalnie wzrosła w Egipcie liczba porwań chrześcijańskich dziewcząt – donosi organizacja obrony praw chrześcijan, International Christian Concern (ICC).

Według organizacji w przeciągu ostatnich dwóch lat egipska policja odnotowała ponad 500 takich porwań. Ponieważ wielu Koptów nie zgłasza się na policję, bo nie ufa władzom, ich rzeczywista liczba może być nawet dziesięciokrotnie wyższa.

Porwane dziewczęta zostają zazwyczaj zgwałcone, a następnie zmuszone do poślubienia swojego oprawcy i wyrzeczenia się chrześcijaństwa. Są torturowane i w niektórych przypadkach nawet zabijane.

—powiedział rzecznik ICC, Isaac Six w rozmowie z amerykańską telewizją Fox News. Według niego policja i lokalne władze nie robią nic, by ograniczyć proceder.

Wręcz przeciwnie. Często nawet w nim uczestniczą. Pamiętam przypadek ojca, który został pobity na posterunku policji, bo chciał wiedzieć, co konkretnie robią funkcjonariusze, by odnaleźć jego córkę

-dodaje Six. Według niego porwania chrześcijanek w Egipcie i zmuszanie ich do zmiany wiary to w tej chwili dość powszechne zjawisko w Egipcie.

Mimo tego społeczność międzynarodowa nie reaguje

—grzmi. Według niego niektórym kobietom udaje się uciec z takich przymuszonych związków i powrócić do wiary chrześcijańskiej. Reszta znika na zawsze.

W lutym br.15-letnia Amira Hafez Wahib po porannej mszy poszła do sklepu na zakupy. Jej rodzina czekała do wieczora na jej powrót. Nie wróciła. Następnego dnia ojciec dziewczyny udał się na policję,  by zgłosić jej zaginięcie.

Policja powiedziała mu, że zidentyfikowała porywaczy i zamierza ich aresztować. Ale tak się nie stało

—mówi adwokat rodziny Amiry, Rafla Zekry Rafla. Według niego Amirę porwał muzułmanin, były żołnierz, który kiedyś strzegł kościoła, do którego rodzina dziewczyny uczęszcza na msze.

Kolejny incydent miał miejsce w marcu. Nastoletnia chrześcijanka została uprowadzona sprzed szkoły. Rodzina zwróciła się do policji o pomoc. Kilka dni później dwóch zamaskowanych mężczyzn na motocyklu zatrzymało ojca dziewczyny. Próbowali go przekonać do tego, by przestał jej szukać.

Powiedzieli mu, by o niej zapomniał. Oraz zagrozili, że jeśli będzie ją dalej szukał, porwą jego pozostałe córki

  • tłumaczy rzecznik ICC. Na tym jednak nie koniec.

Kiedy jej ojciec udał się do urzędu stanu cywilnego po jej akt urodzenia, okazało się, że został zmieniony. Nazwisko było inne, a jako wyznanie wpisano: Islam

— dodaje Six. Według niego porwania to jednak tylko część rosnącej liczby aktów przemocy wobec chrześcijan.

Chrześcijanie stanęli po stronie wojskowych przeciwko prezydentowi wywodzącemu się z radykalnego Bractwa Muzułmańskiego, Mohammeda Mursiego. Został obalony.Teraz muzułmanie mszczą się za to na wyznawcach Chrystusa. Zrywają krzyże, które noszą na szyi i podpalają ich domy

— mówi Ryan Mauro z organizacji Clarion Project. Według niego w Egipcie narasta presja na przestrzeganie tradycyjnych zasad życia, zgodnych z ortodoksyjną interpretacją islamu. Dlatego coraz więcej chrześcijan opuszcza kraj. .Jeszcze w 1975 r. stanowili 20 proc. ludności - dzisiaj niewiele ponad 10 proc.

Ryb, Fox News, kai

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.