Święto ognia w Walencji

Fot. 	PAP/EPA/JUAN CARLOS CARDENAS
Fot. PAP/EPA/JUAN CARLOS CARDENAS

W Walencji, na wschodzie Hiszpanii, rozpoczynają się  Fallas - święto ognia. Przez najbliższe 4 dni ulice i place miasta zdobić będą barwne figury z kartonu i drewna. W środową noc spłoną wszystkie, oprócz jednej uznanej za najlepszą, która trafi do  Muzeum Fallas.

Zwyczaj sięga XVI wieku, kiedy to stolarze i cieśle czcili dzień św. Józefa, ich patrona, paląc figury zrobione z odpadów drewna. Teraz przygotowanie każdej z nich trwa rok a projektantami i  wykonawcami są renomowani artyści.

Od dzisiaj w Walencji oglądać można prawie 400 figur, z których 12 należy do tzw. sekcji specjalnej. Są to fallas, których wykonanie kosztowało od 80 do 230 tys. euro.Na placu przed urzędem miasta stanął 15-metrowy posąg Mojżesza. Zamiast 10 przykazań trzyma tablice z „Dekalogiem dobrego walencjanina”, bo władze Walencji od lat oskarżane są o korupcję i malwersację. Ustawiono też  figury rodem z "Baśni 1001 nocy", awangardowe i nawiązujące tematyką do  kryzysu. Po raz pierwszy postawiono fallę, która zamiast farby zostanie pokryta dedykacjami turystów i mieszkańców miasta.

ann/IAR

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych