„Podejrzewam, że zarząd umocni Cezarego Kuleszę w prawie do samodzielnego znalezienia trenera” – powiedział Michał Listkiewicz w rozmowie z Radiem Zet.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Tomaszewski bez ogródek: „Jak usłyszałem, że Sousa chce zrezygnować, to był miód na moje serce”

Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej komentował sprawę odejścia Paulo Sousy z reprezentacji Polski.

Od początku miałem trochę wątpliwości, ponieważ to była pierwsza praca Sousy z reprezentacją narodową, pierwsza w jego życiu. Fakt, że był wielkim piłkarzem, ale nie każdy wielki aktor jest wielkim reżyserem

– stwierdził.

Michał Listkiewicz zwrócił też uwagę na sprawę ewentualnego objęcia przez Sousę funkcji trenera brazylijskiego Flamengo. Zdaniem byłego prezesa PZPN, Portugalczyk jest przeciętnym szkoleniowcem.

Jeśli chodzi o Flamengo, to nie wiadomo jeszcze, bo ostatnio pojawiły się głosy, że są lepsi portugalscy trenerzy na rynku i dlaczego bierze się Sousę, który jest średnim trenerem, a nie bierze się lepszego

– mówił.

Do reprezentacji Polski nie ma już powrotu. Zatrzasnął sobie drzwi ostatecznie. Nie wyobrażam sobie, by ktoś odzyskał do niego zaufanie – czy to piłkarze, czy kibice, czy kierownictwo PZPN

– dodał.

Powrót Nawałki?

Wśród potencjalnych następców Paulo Sousy pojawiło się nazwisko Adama Nawałki. Listkiewicz przekonuje, że dobrym pomysłem byłoby poproszenie Jerzego Engela o wsparcie nowego szkoleniowca.

Widzę tandem Nawałka-Engel. Uważam, że powinno się porozmawiać z Jerzym Engelem, żeby pomógł Adamowi w tym pierwszym okresie – przygotowaniu do baraży, bo dziś trzeba gasić pożar

– powiedział Michał Listkiewicz.

Prezes Cezary Kulesza zwołał pilne posiedzenie zarządu PZPN. Zdaniem Listkiewicza, umowa z Sousą nie była korzystna dla Związku.

Podejrzewam, że zarząd umocni Cezarego Kuleszę w prawie do samodzielnego znalezienia trenera. Na pewno zarząd zażyczy sobie, by być poinformowanym o umowie, która zostanie zawarta. Umowa z Sousą była niezbyt korzystna dla Związku

– mówił

Pytany o ew. 320 tys. odszkodowania dla portugalskiego szkoleniowca, Listkiewicz odparł:

Przy zarobkach Sousy, to są 3 miesięczne wypłaty. Chłop i tak będzie miał z czego żyć.

mly/Radiozet.pl