Wiele osób upatrywało przyczyn wietrznego konkursu i upadku Piotra Żyły w Wiśle w TVP i Eurowizji Junior. Mimo gorącej dyskusji o godzinie rozpoczęcia zawodów, władz cyklu o Puchar Świata nawet nie rozmawiają o tym. Pierwszy konkurs o Puchar Świata w Wiśle będzie rozpoczynał cykl także w przyszłym roku.

Najpierw za wszystko zło, które wydarzyło się na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle, winiono władze TVP. Atakowano je za wczesne rozpoczęcie konkursu, choć wiadomo, że na skoczni bardzo wieje. Mówiono, że to przez Eurowizję Junior, której transmisja rozpoczęła się wieczorem.

Później straszono ogromnymi karami od władz FIS.

Dyrektor cyklu o Puchar Świata w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej Walter Hofer zapewnił, że godzina rozpoczęcia zawodów i ich przebieg nie są przedmiotem rozmów w FIS. I nikt nie poniesie konsekwencji za przebieg niedzielnego konkursu indywidualnego.

Nie ma dyskusji, ani o organizacji imprezy, ani o czasie jej rozpoczęcia. Zostało to uzgodnione ze wszystkimi zaangażowanymi stronami na długo przed wydarzeniem

— powiedział Hofer dziennikarzowi sportowefakty.wp.pl.

CZYTAJ TAKŻE: Norwegowie odkryli tajemnicę długich lotów Kobayashiego: „Po wyjątkowo długich i szczegółowych analizach nagrań skoków Japończyka chyba odkryliśmy jak on to robi”

sportowefakty.wp.pl, MACRO