Polska wygrała w Hiroszimie z Kanadą 3:0 (23, 24, 20) w meczu 10. kolejki o Puchar Świata siatkarzy. To ósme zwycięstwo Biało-czerwonych w turnieju. Ich ostatnim rywalem będzie we wtorek Iran.

Polscy siatkarze byli lepsi, chociaż o sukcesach w dwóch pierwszych setach przesądziły dopiero końcówki. W trzecim Biało-czerwoni długo prowadzili, ale rywale doprowadzili do wyniku 19:19, lecz wtedy górę wzięły większe umiejętności i doświadczenie mistrzów świata.

Za nami trudne spotkanie, bo mieliśmy spore problemy wynikające z krótkiego czasu na regenerację po meczu z Brazylią. Dobrze, że trener przeprowadził kilka zmian, które zaowocowały na boisku. Z wyniku jesteśmy dumni, choć jeśli chodzi o styl gry, to stać nas na więcej, ale wszyscy odczuwamy już zmęczenie

— powiedział atakujący polskiej reprezentacji Maciej Muzaj.

Selekcjoner reprezentacji Polski Vital Heynen musiał sięgnąć po zmiany, by dać odpocząć kilku zawodnikom, więc zmienił połowę wyjściowego składu i swoją szansę dostali: Marcin Komenda, Aleksander Śliwka czy Jakub Kochanowski.

Cały czas mamy ten medal w swoim zasięgu, a zagramy o niego z przeciwnikiem, którego bardzo chcemy pokonać. Daliśmy do tej pory z siebie tyle, ile było potrzeba. Teraz skupiamy naszą energię na tym, by zakończyć turniej wygraną z Iranem

— dodał Muzaj.

Polacy mają pewne miejsce na podium. O tym, które miejsce zajmą zdecyduje jutrzejszy mecz. Jeśli dziś o godz. 12.20 Brazylijczycy wygrają z Japonią, zagwarantują sobie pierwsze miejsce. Polacy najprawdopodobniej zajmą drugą pozycję.

CZYTAJ TAKŻE: Przegrywamy po tie-breaku w wielkim mecz z Brazylią w Pucharze Świata. Co za akcja Polaków w piątym secie!

MACRO