Tragedia na Krymie. Mistrzyni i wicemistrzyni świata w kick-boxingu zginęły w otchłani Morza Czarnego.

Do tragedii doszło podczas obozu przygotowawczego, który miał miejsce w Sewastopolu. 33-letnia Fatima Żagupowa i 27-letnia Jelina Gismiejewa pod koniec zgrupowania postanowiły przespacerować się w okolicach portu jachtowego.

Jedna z dziewcząt (Gismiejewa) wskoczyła z molo do wody. Druga (Żagupowa) rzuciła się, aby ją uratować. Sytuacja miała miejsce podczas silnej burzy. Działo się to w miejscu, które nie było przeznaczone do kąpieli.

To wszystko działo się na oczach kick-boxerów, którzy równiez przebywali na zgrupowaniu. Mężczyźni pośpieszyli z pomocą, rzucili im linę, ale Żagupowa i Gismiejewa nie były w stanie się do niej przywiązać, zanim zostały przykryte falą.

Po przybyciu na miejsce tragedii pracownicy krymskiego Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych zobaczyli tylko jedno ciało. Nie mogli go wydobyć, ponieważ była burza. Rano morze się uspokoiło. Najpierw znaleźli Jelinę, a po pół godzinie - Fatimę.

Według wstępnych ustaleń, jedna dziewczyna, pomimo wzburzonego morza, wskoczyła do wody. Prawdopodobnie fala spowodowała uderzenie w molo. Druga rzuciła się na ratunek, ale nie mogła wydostać dziewczyny z wody. Nie udało jej się również wydostać na brzeg. Obie sportsmenki utonęły. Terytorium klubu jachtowego, w którym miał miejsce incydent, nie jest przeznaczone do kąpieli i nie jest odpowiednio wyposażone

— podkreślił urzędnik krymskiego Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych.

CZYTAJ TAKŻE: Są wyniki sekcji zwłok kolarza, który zginął na Tour de Pologne. Prokuratorzy nie kończą jednak dochodzenia

газета.ru, MACRO