Około 2,5 miliona złotych wyparowało z kont zagranicznych trenerów i siatkarzy ZAKSA. To sprawka byłego menedżera zespołu, Tomasza D., wystawiając mu pełnomocnictwa do obsługi ich kont bankowych - informuje dziennikarz „Sportu”. w weekend siatkarze z Kędzierzyna-Koźla zdobyli Puchar Polski.

Oszustwo najbardziej dotknęło Sama Deroo i Benjamina Toniutti, a także trenera Andreę Gardiniego. Nie znając języka polskiego, ani zasad panujących w naszej bankowości, zaufali Tomaszowi D., który miał zadbać o ich pieniądze, jak również o kwestie związane z podatkiem bankowym. Okazało się później, że z kont tej trójki zniknęło grubo ponad milion złotych, a dodatkowo mogą oni mieć problemy z Urzędem Skarbowym.

Deroo, Toniutti i Gardini to nie jedyne osoby, którym wyczyszczono konta bankowe. Tomaszowi D. zaufał także Kevin Tillie, który dwa lata grał w ZAKSA, a od 2017 roku występuje w Chinach w klubie Pekin Volleyball. Piąty pokrzywdzony to były szkoleniowiec ZAKSA, Ferdinando De Giorgi. „Fefe” pracuje teraz we Włoszech w Cucine Lube Civitanova, po niezbyt długiej przygodzie z Jastrzębskim Węglem.

O przestępstwie wyłudzenia środków z kont bankowych Prokuraturę Rejonową w Kędzierzynie-Koźlu zawiadomiła kancelaria adwokacka z Katowic, która otrzymała stosowne upoważnienia i dokumenty od wspomnianej piątki. W zawiadomieniu wskazano Tomasza D., jako osobę, która miała dostęp do ich kont bankowych. Prokuratura Rejonowa ze względu na zawiłość sprawy, jak również przywłaszczenie mienia znacznej wartości, zgodnie z przepisami przekazała ją do Prokuratury Okręgowej w Opolu. A tam zajął się nią Wydział II ds. Przestępczości Gospodarczej.

Śledztwo toczy się w sprawie, dotychczas nie przedstawiono komukolwiek zarzutów

— wyjaśnił dziennikarzowi „Sportu” rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu Stanisław Bar.

CZYTAJ TAKŻE: Szybko zlał rywala, bo nie chciał, by ciężarna żona się denerwowała. Teraz marzy o walce o mistrzowski pas

Sport, MACRO