Reprezentant Polski, uczestnik Ligi Mistrzów i król strzelców Superligi zakończył karierę w wieku 40 lat. Wojciech Zydroń od razu wiedział, co będzie robił, gdy profesjonalnie skończy grać w piłkę ręczną. Przeprowadził się ze Szczecina do odległego o ponad 800 kilometrów Rzeszowa i zmienił branżę. Jest teraz przedstawicielem handlowym firmy …stomatologicznej.

„Zyga” występował w Iskrze Kielce zdobywając trzy mistrzostwa kraju i cztery Puchary Polski. Występował w Lidze Mistrzów. Był graczem Azotów Puławy. W sezonie 2009/2010 zdobył został królem strzelców ligi. Występował też w Pogoni Szczecin, HSV Insel Usedom oraz reprezentacji Polski seniorów.

Zaczynam karierę w innej branży. Tak jak kiedyś, jako młody szczyl, zaczynałem w Iskrze grę w prawdziwą piłkę ręczną. Ale umiejętności, które nabyłem przez tyle lat w sporcie, bardzo mi się w nowej pracy przydają. Poza tym zawsze miałem dobrą „bajerę”, umiem rozmawiać z ludźmi, a to się w tej pracy przydaje

— tłumaczy z uśmiechem dziennikarzowi „Echa Dnia” były szczypiornista.

Wojtek nie pożegnał się za handballem całkowicie.

To by było niemożliwe, piłka ręczna zawsze będzie w moim sercu.8 i 9 września organizuję w Rzeszowie dwudniowy camp dla dzieci. Zajęcia będą prowadzić między innymi: Karol Bielecki, Mariusz Jurasik, Kinga Achruk i Grzegorz Tkaczyk. „Zydroń Handball Camp & Festival”, bo taką nazwę nosi moja inicjatywa, to nie będą tylko treningi piłki ręcznej, ale również kończący camp występ scenicznej gwiazdy

— dodaje dziennikarzowi „Echa Dnia” Zydroń.

CZYTAJ TAKŻE: Polacy skompromitowali się w Hakubie. Zajęli dwa ostatnie miejsca

Echo Dnia/MACRO