Ryszard Czarnecki zrezygnował z kandydowania na prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Jedynym kandydatem pozostał urzędujący prezes Andrzej Kraśnicki. Wyboru dokona obradujące w Warszawie Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze PKOl.
Europoseł Czarnecki przedstawił swój program, którego jednym z najważniejszych punktów było powstanie Polskiego Funduszu Olimpijskiego, zapewniającego solidne i długotrwałe fundamenty finansowe dla ruchu olimpijskiego. Po swoim wystąpieniu zrezygnował z ubiegania się o funkcję.
Dzięki PFO ruch olimpijski będzie miał zapewnione długoterminowe, a nie tylko doraźne wpływy z budżetu państwa. To będzie miało szczególne znaczenie dla mniejszych związków sportowych, które dzięki temu będą mogły planować z wyprzedzeniem swoje działania.
Czarnecki uważa, że nowe władze PKOl powinny postarać się o to, aby programy wsparcia polskiego sportu były współfinansowane ze środków unijnych. Chce, aby bardziej aktywnie w sport angażowały się dwa resorty mundurowe MON i MSW.
Kandydat na prezesa akcentował konieczność większej dbałości o młodych sportowców, po to, aby nie gubić talentów.
Na zakończenie wystąpienia Czarnecki potwierdził, że w swoim programie ma także rozszerzenie opieki nad sportowcami, którzy po zakończeniu kariery mają problemy za znalezieniem pracy.
ansa/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/336662-ryszard-czarnecki-nie-bedzie-szefem-pkol-u-eurodeputowany-zrezygnowal-ubiegania-sie-o-fotel-prezesa