Kamil Stoch zajął pierwsze miejsce w niedzielnym konkursie indywidualnym Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem. To już jego czwarte zwycięstwo na Wielkiej Krokwi. Dobrze spisali się także inni polscy zawodnicy.

Kamil Stoch w pierwszej serii uzyskał 130,5 m i zajął szóste miejsce. Jednak 131 metrów w drugiej serii pozwoliło mu objąć prowadzenie, którego nie był w stanie mu odebrać żaden z pozostałych zawodników.

Dzięki temu Polak umocnił się na pozycji lidera Pucharu Świata. Ma 130 pkt przewagi nad drugim w tej klasyfikacji Norwegiem Danielem Andre Tande, który był tym razem siódmy, oraz 153 nad a zajmującym trzecie miejsce, a dziewiątym w niedzielę, Słoweńcem Domen Prevcem.

Drugie miejsce zajął Andreas Wellinger, a trzeci był Richard Freitag.

W pierwszej dziesiątce znaleźli się także: Piotr Żyła (6.) i Dawid Kubacki (8.). Pozostali Polacy także mogą się pochwalić dobrymi wynikami: Maciej Kot - 12., Jan Ziobro - 14., a Stefan Hula - 24.

Nie mogę uwierzyć w to, co się stało, ten sen jest przepiękny. Jeżeli to jest sen, to nie chcę się budzić

-– mówił w rozmowie z Telewizją Polską Kamil Stoch.

Cieszę się, że robiłem to, co do mnie należało. Chciałem po prostu dobrze się dzisiaj bawić oddawać dobre skoki. Nie musiałem tak naprawdę wygrywać, ja po prostu chcę być w gronie najlepszych. Chcę się cieszyć tym, co robię i to jest dla mnie najważniejsze

-– powiedział Kamil Stoch.

Podkreślił, że „dzisiaj cała drużyna spisała się na medal tak, jak i wczoraj”.

Piękny weekend dla nas, chyba wszyscy sobie na to zasłużyliśmy

-– dodał.

lap, PAP/ TVP Info