Oszczepniczka Maria Andrejczyk po wygranych kwalifikacjach w Rio: "Mój chrzestny, który jest księdzem, chyba to wymodlił"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Instagram
fot. Instagram

Nasza piękna polska oszczepniczka Maria Andrejczyk w środę, na stadionie olimpijskim w Rio de Janeiro sprawiła dużą niespodziankę, wygrywając kwalifikacje rzutu oszczepem. 20-latka wynikiem 67 metrów i 11 centymetrów pobiła rekord kraju. Dziewczyna przekonuje, że osiągnęła ten sukces dzięki modlitwie.

Nie uwierzyłabym, gdyby ktoś mi powiedział, że zostanę liderką światowej listy wyników. To dla mnie kosmos. Marzyło mi się złamanie granicy 65 metrów. Od dwóch lat się z tym męczyłam, ale mój chrzestny, który jest księdzem, mówił od końca tamtego roku: „Maleńka, 67 metrów”. Chyba to wymodlił. Ogromna pomoc idzie z góry”

– mówi wzruszona oszczepniczka.

Skromna Maria prosi, by nie oczekiwać od niej zbyt wiele, bo ma dopiero 20 lat.

Wiem, że narobiłam apetytu, ale nie oczekujcie ode mnie zbyt wiele, równie dobrze mogę tego w finale nie powtórzyć. Nie chcę zapeszać i niczego zapowiadać. Chcę się po prostu skupić na tym, żeby się zbliżyć do tego rezultatu. Moim marzeniem jest ósemka w igrzyskach.

—powiedziała.

Media już okrzyknęły Marię „najpiękniejszą polską olimpijką”. Jej zdjęcia na Facebooku i Instagramie podbijają sieć. Maria nie dość, że jest ładna, to jeszcze wzbudza ogromną sympatię.

źródło tvn24.pl

fot. Instagram
fot. Instagram

fot. Facebook
fot. Facebook

fot. Instagram
fot. Instagram

fot. Instagram
fot. Instagram

fot. Instagram
fot. Instagram

fot. Instagram
fot. Instagram

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych