79-letni król Norwegii Harald V przygotowuje się do startu w żeglarskich mistrzostwach świata łodzi klasycznych w Toronto w dniach 19-27 sierpnia. Jak zaznaczył, nie będą to jego ostatnie w karierze regaty.

Panujący od 1991 roku norweski monarcha startuje od wielu lat w międzynarodowych imprezach w klasie R-8 na 8-metrowym jachcie „Sira”. Łódź została zbudowana w 1938 roku przez jego ojca Olava V na zawody o Puchar Kattegatt, które wygrał.

W 1983 roku będąca w bardzo złym stanie łódź została przekazana do muzeum. Jednak 25 lat później odrestaurowano ją specjalnie na mistrzostwa świata w 2008 roku, które przyniosły Haraldowi V złoty medal.

Zawody w Toronto nie będą ostatnimi w jego karierze. Chce zakończyć ją jako 80-latek w przyszłorocznych MŚ w norweskim Hankoe.

Harald V będąc jeszcze księciem startował w żeglarstwie w trzech igrzyskach olimpijskich: w Tokio (1964), Meksyku (1968) i Monachium (1972). W Japonii był chorążym reprezentacji Norwegii.

W karierze zdobył kilka medali. W klasie łodzi jednotonowych, jeszcze jako książę, zwyciężył w MŚ w 1987 roku w Kilonii na jachcie „Fram X”, który otrzymał w prezencie na 50. urodziny. Rok później na tej samej jednostce i z tą samą załogą wywalczył brązowy medal w San Francisco. Już jako król na łodzi „Fram XV” został w 2005 roku mistrzem Europy w żeglarstwie pełnomorskim.

ann/PAP