Karne to loteria. W tym momencie trzeba wyłączyć nerwy i strzelić technicznie

— mówił po meczu ze Szwajcarami Grzegorz Krychowiak.

To właśnie Krychowiak strzelił najważniejszy rzut karny meczu ze Szwajcarią.

Reprezentant Polski i nowy piłkarz francuskiego Paris Saint-Germain studzi jednak emocje i uważa, że przed naszą kadrą jeszcze dużo walki w następnym spotkaniu. Awansu do ćwierćfinału nie uważa za sukces naszego zespołu.

ZOBACZ JAK POLACY WYGRALI ZE SZWAJCARIĄ

Uważam, że nic jeszcze nie osiągnęliśmy. Na pewno jesteśmy szczęśliwi po tym meczu, ale nie popadajmy w jakąś euforię. Uważam, że żeby coś osiągnąć droga jest bardzo długa. Trzeba się jeszcze bić i udowadniać, by móc mówić o jakimś sukcesie

— powiedział Grzegorz Krychowiak.

W meczu ćwierćfinałowym reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią, która w meczu 1/8 finału wyeliminowała Chorwatów.

Polacy z Portugalią zagrają w czwartek, 30 czerwca o godzinie 21.00 na Stade Velodrome w Marsylii.

mly/tvp Info