"Jestem odpowiedzialny za naszą porażkę na Euro 2016". Samokrytyka trenera reprezentacji Ukrainy

fot.PAP/EPA
fot.PAP/EPA

Selekcjoner reprezentacji Ukrainy Mychajło Fomenko przyznał, że ponosi całą odpowiedzialność za nieudany występ swoich podopiecznych na mistrzostwach Europy we Francji.

Nie znalazłem drogi do sumień piłkarzy

—powiedział.

Ukraina zajęła ostatnie miejsce w grupie C, nie zdobywszy ani punktu, ani nawet bramki. Najpierw przegrała po 0:2 z Niemcami i Irlandią Północną, a później z Polską 0:1.

Fomenko już przed tym ostatnim meczem zapowiedział, że po turnieju poda się do dymisji, a w czwartek potwierdził ustąpienie ze stanowiska.

Są dwa główne powody naszej porażki. Po pierwsze, nie byliśmy zjednoczeni jako zespół. Po drugie, niektórzy piłkarze nie byli gotowi na turniej pod względem psychologicznym. Ale chciałbym podkreślić, że nie winię zawodników. Cała odpowiedzialność spada na mnie

—wyjaśnił 67-letni szkoleniowiec, cytowany na oficjalnej stronie internetowej Ukraińskiej Federacji Piłkarskiej.

Jak tłumaczył, powinien był poświęcić więcej czasu podopiecznym na indywidualnych spotkaniach.

Nie znalazłem drogi do sumień piłkarzy. Być może nie zdawali sobie sprawy ze skali tych mistrzostw. Powinienem był częściej rozmawiać z nimi w cztery oczy

—przyznał.

Przed Euro 2016 doszło do szamotaniny z udziałem dwóch kadrowiczów podczas meczu ligowego Szachtara Donieck i Dynama Kijów. Do rękoczynów doszło m.in. pomiędzy Tarasem Stepanenką a Andrijem Jarmolenką.

Chciałbym przeprosić wszystkich ukraińskich kibiców za to, że nie spełniłem ich oczekiwań. Moja dalsza współpraca z federacją nie ma sensu, skoro nie osiągnęliśmy celu na Euro 2016. Biorę za to pełną odpowiedzialność i odchodzę

—powiedział Fomenko.

Na razie nie wiadomo, kto go zastąpi, ale media spekulują, że może to być jeden z najbardziej znanych piłkarzy w historii kraju Andrij Szewczenko.

ann/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.