Marcin Gortat, który wielokrotnie deklarował swoje poparcie dla Bronisława Komorowskiego, zdradził w gazecie Adama Michnika, że sam myśli czasem o zostaniu prezydentem.
Dużo się o tym mówiło w mediach, ja też wrzucałem czasami wpisy podsycające takie plotki, można to traktować pół żartem, pół serio. Ale to jest jakiś pomysł, nie mówię, że o tym nie myślałem
– wyznaje koszykarz.
Nie jest jednak pewien, czy chciałby się „pchać na taką funkcję”.
To ważne stanowisko i ogromna odpowiedzialność. Już teraz musiałbym wejść w politykę, udzielać się pod tym względem, a nie do końca chcę to robić. Na razie mam dużo konkretniejszych pomysłów na przyszłość, związanych np. z moją fundacją
– wyjaśnia.
Mam więc trochę więcej na głowie i na razie nie myślę o projekcie „Prezydent”.
– dodaje jedyny Polak w NBA.
Zapowiada, że na pewno nie zostanie agentem, trenerem reprezentacji czy szefem Polskiego Związku Koszykówki.
Chociaż czasem wydaje mi się, że robię już dla tej dyscypliny i dzieciaków tyle co związek, jeśli nie więcej
– podsumowuje Marcin Gortat.
Czytaj więcej: Gortat o Komorowskim: „Cieszę się, że nasz prezydent gra fair play”. Chyba coś mu się pomyliło… WIDEO
bzm/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/294758-gortatowi-marzy-sie-prezydentura-koszykarz-kokietuje-w-gw-nie-mowie-ze-o-tym-nie-myslalem