Chciałem sobie zrobić z nim fotkę, to przecież teraz jeden z najlepszych piłkarzy na świecie, wszyscy o nim mówią
— mówi radiu TOK FM 15-letni Ryan Stewart, który podczas meczu Polska-Szkocja wbiegł na boisko, aby zrobić sobie zdjęcie z Robertem Lewandowskim.
Choć to Robert Lewandowski strzelał bramki dla reprezentacji Polski, to właśnie nastoletni Ryan został nieoficjalnym bohaterem spotkania. A wszystko przez jego wybryk w 89. minucie spotkania, gdy biało-czerwoni przegrywali w Glasgow 1:2. Nastolatek przedostał się na murawę i podbiegł do polskiego napastnika, aby zrobić sobie zdjęcie. Ochroniarze wyprowadzili 15-latka, a sędzia Viktor Kassai zdecydował się wydłużyć spotkanie o cztery minuty. I właśnie ten czas wykorzystał „Lewy”, strzelając wyrównującą bramkę.
Nastolatek przyznaje, że pomysł zrobienia sobie zdjęcia z Lewandowskim był spontaniczny, ale wybór piłkarza nie był przypadkowy.
Zrobić sobie zdjęcie z naszymi to żaden problem, a Lewandowskiego mogłem już nigdy nie zobaczyć. Chciałem go poznać i zrobić sobie selfie.
Młody kibic zrobił sobie wymarzone zdjęcie. Wtedy do akcji wkroczyli ochroniarze, którzy znieśli go z boiska.
Trafiłem potem na komisariat, ale wszyscy byli bardzo rozbawieni, policjanci żartowali z całej akcji i tak naprawdę gratulowali mi odwagi. Końcówki meczu już nie widziałem, a potem policjanci odwieźli mnie do domu
— opowiada Stewart i dodaje, że ze względu na jego niepełnoletność wszystko zakończyło się jedynie ostrzeżeniem.
15-latek zdradza też, że marzy o jakiejś pamiątce z Robertem Lewandowskim.
lap/TOK.fm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/267998-wbiegl-na-boisko-aby-zrobic-sobie-zdjecie-z-lewandowskim-mlody-kibic-to-jeden-z-najlepszych-pilkarzy-na-swiecie