Karol Linetty ma za sobą znakomity sezon w drużynie Lecha Poznań i można śmiało stwierdzić, że bez tego piłkarza”Kolejorz” nie wywalczyłby tytułu mistrza Polski. 20-letni pomocnik ma też pewne miejsce w kadrze Adama Nawałki, choć póki co nie jest jeszcze graczem wyjściowego składu reprezentacji Polski. Już przed rokiem mówiło się o zainteresowaniu Linettym ze strony kilku klubów angielskiej Premier League.

Kto wie, czy tego lata ofert zakupu obiecującego piłkarza nie będzie więcej, bo poczytny dziennik „The Guardian” umieścił Polaka na prestiżowej liście 12 graczy, którzy mogą stać się najgorętszym towarem na transferowym rynku.

Polski pomocnik był niezastąpiony w swoim klubie, gdy w zeszłym sezonie Lech walczył o mistrzostwo kraju, a trener Maciej Skorża od Linetty’ego zaczynał ustalanie składu. Pod wrażeniem jego gry w reprezentacji był Robert Lewandowski. Piłkarz może być wart około dwóch milionów funtów. Jego talent wymaga jeszcze oszlifowania, ale biorąc pod uwagę cenę – warto zaryzykować

—tak recenzuje młodego polskiego piłkarza „The Guardian”.

Miejsce w gronie 12 najbardziej łakomych kąsków okienka transferowego jest z pewnością świetną rekomendacją, zwłaszcza na angielskim rynku. Tym bardziej, że kilka tygodni temu Linetty sam zadeklarował, do której ligi ciągnie go najbardziej.

Liga angielska jest moim marzeniem. W weekendy oglądam dużo meczów Premier League i czasami moja dziewczyna jest na mnie zła za to. Jednak zakochałem się w lidze angielskiej

—stwierdził Linetty. Póki co piłkarz nie przymierza jeszcze klubowych koszulek Premier League, bo od miejsca na liście angielskiego dziennika to ewentualnego transferu droga bardzo daleka. O wiele bliższe są eliminacje Ligi Mistrzów w barwach Lecha Poznań.

mm