Bramkarz reprezentacji Polski Artur Boruc jest oficjalnie piłkarzem Bournemouth, czyli klubu, do którego był wypożyczony od września ubiegłego roku. Nasz rodak przez cały sezon walki w Championship (drugi poziom rozgrywek) spisywał się znakomicie – aż 18 razy zachował czyste konto w meczach ligowych i walnie przyczynił się do tego, że zespół Bournemouth zajął pierwsze miejsce i awansował do Premier League.

Po wywalczeniu awansu wokół osoby Boruca było trochę zamieszania. Wypożyczenie Polaka zakończyło się, a angielscy dziennikarze informowali, że w Bournemouth zaczęto szukać nowego bramkarza. W poniedziałek w Southampton, czyli klubie, którego barwy były gracz Legii, Celtiku i Fiorentiny oficjalnie reprezentował, umowa z nim została rozwiązana – teraz już wiemy, że po to, by Boruc mógł się związać z zespołem, w którym świetnie się odnalazł.

Kiedy pojawiłem się w Bournemouth nie sądziłem, że awans jest możliwy. Ale szybko zorientowałem się, że jest tu grupa zawodników, którzy naprawdę ciężko pracują i są skoncentrowani na piłce nożnej. Wiedzieli co chcą osiągnąć, a menedżer dołożył swoją cegiełkę. Po kilku meczach uświadomiłem sobie, że możemy osiągnąć cel

—taką wypowiedź Polaka cytuje oficjalna strona klubu.

35-letni Artur Boruc związał się z Bournemouth na jeden sezon, z opcją przedłużenia o kolejny rok.

mm